Peugeot potwierdził trzecią rundę ERC

Przywiozą dwa Peugeoty 207 S2000 dla Craiga Breena i Jeremiego Anciana.- To wspaniała okazja, że zaliczę dodatkowy rajd - powiedział Craig Breen. - Do tego słyszałem, że to bardzo fajna impreza. Będę tam pierwszy raz, ale mój pilot Paul już tam był i ma dużo dobrego do powiedzenia w tej kwestii. Po śniegu, zimnie i deszczu z czym mieliśmy do czynienia na Łotwie, Wyspy Kanaryjskie to miła odmiana i jak dobrze pójdzie będzie trochę słońca. Mój cel jest taki sam jak na Łotwie. Jeżeli będziemy konkurencyjni, przyciśniemy i postaramy się o zwycięstwo, ale pierwszeństwem jest zebranie możliwie jak największego doświadczenia. To mój pierwszy sezon kiedy jestem kierowcą fabrycznym, to dla mnie nowe. To będzie ważne, aby kończyć rajdy, zdobywać punkty i zyskiwać doświadczenie. Start w dziewięciu rundach, a nie w ośmiu, daje mi większe szanse w mistrzostwach. W teorii jestem szybszy na asfalcie niż na szutrze lub śniegu, ale lubię wyboiste i zabrudzone odcinki, takie jak w Irlandii. Do tego 207 S2000 jest świetny na asfalcie. Wszyscy w zespole są zmobilizowani i nie mogę doczekać się kolejnej zaciętej walki z niektórymi bardzo szybkimi kierowcami.- Mój program miał rozpocząć się na Azorach, ale po rozmowie z Bruno Faminem zaczynamy na Wyspach Kanaryjskich - powiedział Jeremi Ancian. - Na tą chwilę tym rajdem zastąpimy Sanremo co da nam więcej czasu na poszukiwanie dodatkowego budżetu, aby zaliczyć siedem rund, a nawet więcej w tym sezonie. Oczywiście jestem zaskoczony, że mój program rozpocznie się wcześniej niż to planowano. Przyznaję, że nie wiem czego oczekiwać od tego rajdu, lub od innych kierowców. Największym wyzwaniem nie będzie asfalt, który lubię, ale samochód. Do tej pory jeździłem tylko autami z napędem na przednią oś, pomijając krótki przejazd Fiestą WRC pewien czas temu. Poniedziałkowe testy przed rajdem będą bardzo przydatne. Wiem, że potrzebuję trochę czasu, aby się zaadoptować, ale jak dobrze pójdzie będę w stanie uzyskiwać czasy wśród czołowych kierowców, szczególnie, że zasiadam w samochodzie z potencjałem do wygrywania.