Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Pierwsze punkty Mitsubishi Lancera WRC04.

Zespół Mitsubishi Motors Motor Sports (MMSP) zdobył punkty w pierwszym tegorocznym starcie w mistrzostwach świata.

Gilles i Herve Panizzi ukończyli 72 Rajd Monte Carlo na szóstym miejscu w ich debiucie w teamie Trzech Diamentów. Był to jednocześnie pierwszy rajd dla całkowicie nowego Mitsubishi Lancera WRC04, w którym zespół Mitsubishi powrócił do mistrzostw świata po rocznej przerwie.

Tegoroczna edycja Rajdu Monte Carlo okazała się wielkim wyzwaniem dla kierowców i zespołów fabrycznych, a już tradycyjnie najwięcej problemów dostarczał dobór ogumienia. Sytuacja zmieniła się podczas dzisiejszego, ostatniego etapu rajdu. W niedzielę zawodnicy mieli do pokonania cztery odcinki specjalne, dwa przejeżdżane dwukrotnie w tym słynną próbę sportową przebiegającą przez przełęcz Turini (Col de Turini). Trasa z Sospel do La Bollene licząca 32.58 km pokryta jest zazwyczaj śniegiem i lodem, a w tym roku warunki takie panowały tylko na sześciu kilometrach odcinka. Jednak to głównie nieprzewidywalne warunki drogowe podczas rajdu spowodowały, że spośród 43 samochodów, które w czwartkowy wieczór wystartowały z Placu Kasyna w Monte Carlo, do mety dotarło tylko 20.

Gilles Panizzi na dwóch pierwszych, dzisiejszych OS-ach odnotował siódmy i szósty czas. Nie mogłem jechać szybciej, bowiem mieliśmy kłopoty z przednimi amortyzatorami – informował Francuz, w którego samochodzie po OS-13 dokonano wymiany wspomnianych amortyzatorów. Na dwóch ostatnich próbach Panizzi był piąty i awansował na szóste miejsce w klasyfikacji końcowej, gdy Peter Solberg po uszkodzeniu przedniego zawieszenia poniósł straty czasowe.

- Jestem zadowolony ze startu w tym rajdzie. Nie przeprowadziliśmy zbyt wielu testów nowego auta i jesteśmy zaskoczeni niewielką ilością problemów podczas pierwszego startu w takich warunkach. To dobrze, że jesteśmy na mecie i zdobyliśmy pierwsze punkty. Dobrze czuję się w nowym zespole i w nowym samochodzie. To nowy rozdział w mojej karierze. Jestem w dobrym teamie – powiedział na mecie Gilles Panizzi.

Zadowolony był również Mario Fornaris, dyrektor techniczny zespołu, który dodał: - Wynik jest lepszy niż spodziewaliśmy się przed startem. Celem było osiągnięcie mety i przejechanie jak największej ilości kilometrów. Zrealizowaliśmy nasz plan przy dobrym poziomie niezawodności samochodu.

Sven Ouandt, szef MMSP powiedział z kolei: Zdobycie punktów przez tak jeszcze nowy samochód i dodatkowo z debiutującym w naszym teamie kierowcą nie jest czymś zwyczajnym. Bardzo nas cieszy tak udany powrót do mistrzostw świata, który nastąpił zaledwie w tydzień po wielkim zwycięstwie Mitsubishi w Rajdzie Dakar. Punkty tutaj to dla nas dodatkowy bonus. Wyniki z Dakaru i Monte Carlo oddają nasze zaangażowanie w sportach motorowych.

Mety rajdu nie osiągnął niestety Gianluigi Galli, drugi z kierowców Mitsubishi. Podczas piątego odcinka specjalnego samochód Włocha wypadł z trasy i chociaż nie miał żadnych uszkodzeń to załodze nie udało się powrócić na drogę.

Druga runda mistrzostw świata – Rajd Szwecji (6 – 8 lutego) zostanie rozegrana na zaśnieżonych odcinkach specjalnych, przebiegających głównie leśnymi drogami w lasach na północ od Karlstadt. Partnerem Panizziego w drugim Mitsubishi Lancerze WRC04 będzie w tym rajdzie Fin Kristian Sohlberg pilotowany przez doświadczonego Kaja Lindstroma.

Rajd Szwecji jest jednocześnie pierwszą rundą mistrzostw świata samochodów produkcyjnych (PCWRC). „Gigi” Galli wystartuje tym razem za kierownicą Mitsubishi Lancera grupy N przygotowanego przez Ralliart Italia, podobnie jak Daniel „Dani” Sola. Hiszpan ma w tym sezonie w programie również starty w barwach teamu fabrycznego Trzech Diamentów za kierownicą Mitsubishi Lancera WRC04.

W Szwecji wystartuje 18 kierowców rywalizujących w PCWRC, w tym 10 Mitsubishi Lancerami Evolution. W jednym z nich będzie rywalizował polski duet Tomasz Kuchar – Maciej Wodniak.

(MMC)

Poprzedni artykuł Loeb wygrał Monte!
Następny artykuł Arctic Lapland Rally po raz 39.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry