Pierwszy raz od 14 lat

Trzeci czas uzyskał Mistrz Świata - Sebastien Ogier (+0,4).- To perfekcyjny start. Powinniśmy zakończyć tu zmagania! Czuję się zmotywowany i samochód jest dobry. Mam zamiar dać z siebie wszystko - zapowiadał Neuville.- Popełniłem jeden mały błąd, ale generalnie to dobry start - podsumował Bertelli.- Jest w porządku. Nie można wygrać rajdu na tym odcinku, ale można go stracić - mówił Ogier, który rozpoczął swój setny start w WRC.Za oesowym podium sklasyfikowano Jari-Matti Latvalę (+0,9), Otta Tanaka (+1,0), Andreasa Mikkelsena (+1,4), Haydena Paddona (+1,5), Martina Prokopa (+1,6), Daniego Sordo (+2,2) i Madsa Ostberga (+2,6).- To był dobry i czysty przejazd. Mieliśmy trzy miękkie i jedną twardą oponę. To pomogło w czystym przejeździe i bardzo ważne jest to, by nie mieć problemów w ten weekend - komentował Latvala.- Widzisz to i każdego roku jest to zaskakujące [woda w tunelu-red.]. Na zapoznaniu było sucho. To świetne rozpoczęcie rajdu - mówił Tanak.- Woda w tunelu sprawia, że jest trudno. Byliśmy bardzo ostrożni. Nie ryzykowałem - mówił Mikkelsen.- Z każdym przejazdem jest coraz więcej wody. Wiedzieliśmy, ze będzie ciężko. To był czysty przejazd - donosił Paddon.- To niesamowity start powrotu do WRC. Naprawdę podobało mi się. Ceremonia startu jest jedną z najlepszych na świecie - chwalił Prokop.- To był podstępny odcinek. Nie podejmowałem ryzyka. Rajd jest jeszcze długi - tłumaczył Sordo.- Droga jest trochę mokra, ale to nie jest zły czas i nie atakowałem mocno. To nie jest miejsce, gdzie można popełnić błąd - mówił Guerra.- W tunelu było dość mokro i nie spodziewałem się tego. Myślałem, że będzie sucho. Potem byłem skołowany na rondzie i nie wiedziałem, gdzie jest wyjazd - mówił Ostberg.- To był dość czysty przejazd. Miałem jechać ostrożnie w wąskich partiach. Przed nami jeszcze 399 kilometrów - mówił dwunasty Suninen.- Bardzo przyjemnie. Ten odcinek jest bardzo ważny dla show. W ten weekend chcę dojechać do mety i zbudować pewność siebie - zapowiadał trzynasty Camilli.W WRC2 najszybszy okazał się Teemu Suninen, który pokonał Armina Kremera (+0,9), Nicolasa Fuchsa (+1,4) i Abdulaziza Al-Kuwariego (+3,2). Hubert Ptaszek zanotował 5,6 sekundy straty.- Nie było źle. Ślizgałem się i chciałem to zrobić dla kibiców. Pierwszy odcinek czeka nas jutro, dziś trzeba zostać na drodze. Chcę uczyć się tego rajdu, więc nie będę ryzykował - mówił Hubert Ptaszek.fot. Hyundai Motorsport