Pierwszy raz od Wielkiej Brytanii 2012

Sebastien Ogier pilotowany przez Juliena Ingrassię wygrał Rajd Monte Carlo - pierwszą rundę WRC 2017. Załoga zwyciężyła na alpejskich trasach czwarty raz z rzędu, pierwszy za kierownicą Fiesty WRC. Samochód M-Sportu stanął na najwyższym stopniu w Monako pierwszy raz od 2010 roku, gdy imprezę rangi IRC wygrał Mikko Hirvonen w Fieście S2000. Alpejską rundę mistrzostw świata dla brytyjskiej marki ostatni raz wygrał w 2006 roku Marcus Gronholm w Focusie WRC'06. M-Sport ostatni raz świętował triumf w WRC na trasach Rajdu Wielkiej Brytanii 2012.- Szczerze mówiąc spodziewałem się, że pewnego dnia wygram, ale nie byłem przekonany, że zrobię to w pierwszym starcie po zaledwie miesiącu przygotowań. To niesamowite uczucie. Jestem bardzo szczęśliwy. Myślę, że warunki nie ułatwiały nam życia w ten weekend. Rozpoczęliśmy na śniegu w piątek i teraz kończymy z nim. Dziękuję zespołowi, który był niesamowity. Ciężko pracowali w okresie zimy i na Nowy Rok byliśmy gotowi. To zwycięstwo jest w pełni zasłużone. Oczywiście wynik ten nie zapowiada łatwego sezonu. Wiemy, że nadal musimy ciężko pracować, ale zaczynamy z dużą ilością punktów, wiec jesteśmy zadowoleni - mówił Ogier.Drugie miejsce w debiucie Yarisa WRC przypadło Jari-Matti Latvali (+2:15,0). Kierowca pilotowany przez Mikkę Anttilę wyrównał swój najlepszy wynik na trasach Rajdu Monte Carlo i zdobył 58-me miejsce na podium w imprezie zaliczanej do mistrzostw świata. Dla japońskiej marki to 145 podium w historii startów w WRC. Czołową trójkę skompletowali Ott Tanak i Martin Jarveoja (+2:57,8), którzy wszystkie niedzielne odcinki pokonali Fiestą ze sprawnymi dwoma cylindrami silnika.- To niesamowite. To pierwszy rajd i drugie miejsce jest niesamowite. Jestem bardzo wdzięczny zespołowi. Wykonali wspaniałą pracę i naprawdę zasługują na to. Tak jak ja, samochód pochodzi z Finlandii - mówił Latvala.- Dziś wykonaliśmy trudną pracę. Zrobiliśmy wszystko. Muszę jechać - komentował Tanak.Czwarte miejsce zdobyli Dani Sordo i Marc Marti (+3:35,8). Na piątej pozycji sklasyfikowano Craiga Breena i Scotta Martina (+3:47,8). Najwyżej ulokowana załoga Citroena korzystała z zeszłorocznego egzemplarza DS3 WRC. Szósta pozycja przypadła w udziale załodze Evans/Barritt (+6:45,0), która zapewniła DMACK-owi pierwsze oesowe zwycięstwa na asfaltowych trasach mistrzostw świata.- Ten oes był niewiarygodny. To był straszny rajd dla mnie, ale jestem zadowolony. Zdobyłem ważne punkty dla Hyundaia - podsumował Sordo.- To było niewiarygodne. Jest tak ślisko, że ledwo zatrzymałem się na mecie. Warunki są przerażające. To był całkiem dobry weekend. Gdy warunki były trudne to zrobiliśmy kilka naprawdę dobrych odcinków. Czekamy na Szwecję! - komentował Breen.- Ten rajd był okrutny. Zimówki mamy w bagażniku, a nie na samochodzie! Byliśmy jak Bambi na lodzie. W piątek nie myślałem, że ten rajd będzie tak dobry. Było dużo nowych rzeczy. Wszystko dzieje się tak szybko - mówił Evans.Pierwszą rundę WRC2 2017 wygrali Andreas Mikkelsen i Anders Jaeger (+9:32,7), sklasyfikowani na siódmej lokacie w klasyfikacji generalnej. Ósmy był drugi w WRC2 Jan Kopecky (+12:58,1) pilotowany przez Pavla Dreslera. Podium skompletowali Bryan Bouffier i Denis Giraudet (+16:06,4), którzy ostatecznie zakończyli zmagania na dziesiątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Na dziewiąte miejsce na ostatnim odcinku awansował duet Lefebvre/Moreau (+14:43,8).- Mieliśmy dwa slicki. Końcówka była bardzo trudna. Jestem bardzo zadowolony ze Skody. Gratulacje! Wykonaliśmy dobrą robotę w samochodzie. Jestem zadowolony z tego, że tu jestem. Mam nadzieję, że wrócę do WRC. To będzie trudne, ale staramy się znaleźć rozwiązanie - mówił Mikkelsen.- Jestem szczęśliwy, że jestem tutaj. Mieliśmy opony założone na krzyż i jechałem bardzo wolno, by dojechać do mety - tłumaczył Kopecky.Zamykający zmagania Power Stage La Bollène-Vésubie – Peira Cava, przebiegający przez przełęcz Turini, najszybciej pokonał Thierry Neuville. W zmiennych warunkach cztery punkty wywalczył Stephane Lefebvre (+30,1). Bonusowe punkty zdobyli także Juho Hanninen (+55,0), Elfyn Evans (+1:13,7) i Dani Sordo (+1:42,8).- Mocno atakowałem w tych trudnych warunkach. Gdy zobaczyłem, że zbliża się śnieg to wiedziałem, że będzie trudno. Juho miał opony zimowe i byliśmy szybsi. Muszę podziękować zespołowi. Zbudowali niesamowity samochód. Myślę, że będzie obiecująco - podsumował Neuville.- Jest trudno na miękkich oponach. Bliżej mety było bardzo ślisko. Zjazd z przełęczy jest straszny. To był trudny tydzień dla nas. Dorze, że rano wygraliśmy oes, ale na tym rajdzie ważniejsze było doświadczenie zdobyte w samochodzie - informował Lefebvre.- Było naprawdę trudno. Miałem opony zimowe, ale było kilka partii z lodem. Trudno było go dostrzec. Nie jest to łatwy odcinek do ataku. Wyciągnęliśmy z tego rajdu wiele pozytywów. Zespół zrobił kawał dobrej roboty - chwalił Toyotę Juho Hanninen.Rundę WRC3 z przewagą ponad dziewięciu minut wygrał Raphael Astier pilotowany przez Frederica Vauclare. Na drugim miejscu byli Włosi: Panzani i Grilli, a na trzecim załoga Martin/Duval.W klasyfikacji sezonu Sebastien Ogier (25) wyprzedza Jari-Matti Latvalę (18), Otta Tanaka (15), Daniego Sordo (13), Craiga Breena (10), Elfyna Evansa (10), Andreasa Mikkelsena (6), Stephana Lefebvre'a (6) i Thierry'ego Neuville'a (5). W klasyfikacji zespołów M-Sport (40), wyprzedza Toyotę (24), Hyundaia (20) i Citroena (10). Kolejną rundą mistrzostw świata będzie zaplanowany na drugi weekend lutego Rajd Szwecji.fot. Marcin Kaliszka/TGRWRC/Skoda Motorsport