Pierwszy sukces C2 R2 MAX
Mistrz Europy, Simon Jean-Joseph dokonał prezentacji nowego Citroena C2 R2 MAX w Start Auto Rallye, pierwszej rundzie mistrzostw Węgier i Słowacji.
W występie załogi pomagał Citroën Hungária, a samochód, 1 marca homologowany przez FIA, przygotował i obsługiwał PH Sport.
Po sobotniej części rajdu, Simon Jean-Joseph i Jack Boyere, posiadacze numeru startowego 1, zajmowali 21 miejsce w generalce, drugie w A6. Tracili 13,8 sekundy do Zsolta Kakusziego w Clio S1600, a za sobą mieli w klasie pozostałe samochody Super 1600 - Ignisa Ariela Gyarmatiego, Swifta Sasy Ollé, Polo Zsolta Pálinkása, Ignisy Laszlo Kissa i Zsolta Baracskaia.
W niedzielę Jean-Joseph stoczył pojedynek z Kakuszim. Po pierwszej pętli wyprzedzał go o sekundę. Po przedostatnim oesie tracił 1,6 sekundy do kierowcy Clio, ale na końcowym Tarnaszentmária - Egerszalók pokonał Kakusziego o 3,7 sekundy - i wygrał rajd w klasie z przewagą 2,1 sekundy. Trzeci na mecie w Egerze, Sasa Ollé stracił minutę do Jean-Josepha, dziewiętnastego w generalce.
- Nasz pierwszy rajd za kierownicą Citroëna C2 R2 MAX przebiegł wspaniale - cieszył się Simon Jean-Joseph. - Zostaliśmy bardzo serdecznie przyjęci przez organizatorów, zawodników i kibiców. Start na Węgrzech był dla nas dużą przyjemnością. Na trasie nie było łatwo. Musieliśmy się zmierzyć z silną konkurencją, a warunki były trudne. Pomogła nam praca wykonana przez Citroën Sport i PH Sport. Dzięki niej C2 R2 MAX stał się mocnym i niezawodnym samochodem.
Fot. duen.hu
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.