Piotr Leoniec: zaczyna być ciekawie...

Mimo, że ostatecznie Piotrek zajął 6 miejsce w klasyfikacji Pucharu Peugeota 206, udało mu się wygrać kilka odcinków specjalnych w mocno obsadzonej stawce RPP. Jest to dobry znak przed zbliżającym się Rajdem Kormoran, który odbędzie się w rodzinnych stronach Piotrka.

Piotr Leoniec: „Pierwszy etap Rajdu przespałem. Dodatkowo mieliśmy, tradycyjnie już, problemy ze skrzynią biegów. Na drugim przejeździe odcinka Spalona wypadł wodzik skrzyni biegów i cały OS podróżowałem tylko na 3 biegu. Po naprawie tego elementu, ostatnie dwa odcinki pierwszego dnia pojechałem już troche szybciej. Zacząłem się rozkręcać. Drugiego dnia jechało mi się rewelacyjnie, nie mieliśmy już problemów z autem, a i odcinki bardziej mi pasowały. Na dwóch odcinkach zanotowaliśmy najlepsze czasy w RPP. Udało nam się nawiązać walkę z czołówką Pucharu Peugeota oraz wyprzedzić Piotrka Wypycha w klasyfikacji końcowej. Odrobiliśmy prawie 50 sekund, ale straty z pierwszego dnia nie pozwoliły osiągnąć na mecie lepszego rezultatu. Już nie mogę doczekać się mojego ulubionego Rajdu Kormoran, jazda na szutrach sprawia mi najwięcej frajdy.”

Krzysztof Maskalan: „Sukcesem samym w sobie było dojechanie do mety tego Rajdu. Dla nas obydwu była to pierwsza przygoda z tak długą i trudną imprezą. Uważam, że mimo problemów podczas pierwszego etapu, drugi dzień pokazał, że możemy walczyć o czołowe lokaty w RPP. Ten start na pewno nie poszedł na marne, udało nam się zdobyć cenne doświadczenie oraz kolejne punkty w klasyfikacji Pucharu Peugeota. Piotrek pochodzi z Kętrzyna, na szutrach jeździ „od zawsze”, bardzo pozytywnie więc nastawieni jesteśmy na Rajd Kormoran. Chcemy pokazać, że możemy być groźni dla czołówki RPP.”

Start Piotra Leońca był możliwy dzięki biurze podróży „Sun Travel” oraz firmie „Delire”. Patronat medialny nad załogą objął portal „Autoklub.pl”, dziennik „Fakt” oraz miesięcznik „Dosdedos”.

(inf. pras.)