Plany Sołowowa
- Mamy umiarkowane powody do zadowolenia - powiedział Michał Sołowow, nadal wicelider mistrzostw Europy po Rali Vinho da Madeira.
- Chcieliśmy walczyć o miejsce w pierwszej piątce. Jechaliśmy szybko, ale czasy na to nie wskazują, więc coś jest nie tak. Jeżeli chodzi o zawieszenie, to samochód sprawuje się idealnie, ale silnikowi nadal brakuje mocy. Nic więcej się nie dało zrobić. To był jednak fantastyczny rajd. Trudne trasy, ogromna konkurencja, przyjazna atmosfera. Pod tym względem Rajd Madery jest wyjątkowy.
- Było bardzo trudno. 300 kilometrów w niezwykle wymagających warunkach - dodał Maciek Baran. - Boli mnie każdy mięsień, pomimo, że to nie ja kieruję. Miejscami było strasznie stromo, mnóstwo zakrętów o różnej konfiguracji. Liczyłem na piąte-szóste miejsce, ale obiektywne trudności sprawiły, że nie byliśmy w stanie nawiązać równej walki z konkurentami. Trudno mi to wytłumaczyć. Najgorzej było przy podjazdach pod szczyty i wzniesienia - tam auto wyraźnie traciło moc. Myślę, że na kolejnych rajdach będzie lepiej. Przed nami Barum, potem Grecja i Antibes we Francji. Pojawimy się także w Płocku na Rajdzie Orlen.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.