Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Po Rajdzie Mikołowskim

PIOTR PACEK: - Po bardzo udanym dla nas występie w Rajdzie Czechowickim przyszedł czas na drugą rundę Mistrzostw Śląska - 2.

Rajd Mikołowski. Założenie było proste: jak najszybsza jazda i walka o najwyższe lokaty, mając jednak na uwadze własne możliwości. Rezultat: 7. miejsce w generalce rajdu i 5. w klasie spowodował, że zakończyliśmy zmagania z lekkim niedosytem. Jednak jak to się mówi "raz jest lepiej, raz jest gorzej" i już podczas kolejnej eliminacji, naszego "domowego" rajdu, postaramy się o jeszcze lepszy wynik.Dziękujemy serdecznie naszym sponsorom, firmom: METALEX - Tomasz Zdebski, KONSTAL - Producentowi Garaży Blaszanych oraz Bram Garażowych, KOMPLEX - Wyroby Hutnicze. Ponadto bardzo dziękuje moim rodzicom za wsparcie, chłopakom serwisantom Przemowi i Jaśkowi oraz wszystkim kibicom zgromadzonym przy trasie za doping. Fot. Zbigniew Bury.

Grela/Momot

GRACJAN GRELA: - Osiągnęliśmy metę rajdu i bardzo cieszę się z tego startu. Niesamowita atmosfera, szybkie i trudne trasy oraz duża ilość kibiców w pobliżu odcinków rajdowych to tylko część atutów tej imprezy. Problemy z układem paliwowym i ogromna strata czasowa wynikająca z konieczności zatrzymania się na trasie drugiego odcinka, spowodowały przesunięcie na koniec stawki. Mimo tych przeszkód jechaliśmy równo i bez przygód a czasy przejazdów, które notowaliśmy, były znakomite. Myślę, że gdyby nie awaria, uzyskalibyśmy wynik w pierwszej dziesiątce. Dla mnie jednak ważniejsze jest zebrane doświadczenie i czuję się już dosyć pewnie, dlatego będziemy powoli zwiększać tempo na kolejnych rundach RSMŚl. Dziękuję naszemu sponsorowi- hurtowni tuningowej racingstreet.pl oraz warsztatowi Lenc Auto z Opola i wszystkim osobom zaangażowanym w pomoc.

MARTA MOMOT: - Rajd Mikołowski był dla mnie dosyć trudny jak na mój debiut w roli pilota z licencją. Trasy były ciekawe, trudne, miejscami było bardzo wąsko. Problemy z samochodem na trasie dodatkowo wzburzyły emocje. Na szczęście udało nam się powrócić na trasę i ukończyć rajd. Mimo drobnych przeszkód i komplikacji, atmosfera w zespole była przyjemna i dobrze nam się współpracowało. Kierowca świetnie sie spisywał i jechaliśmy płynnie i równo. Wiele nauczyłam się podczas tych dwóch dni, dzięki czemu czuję się pewniejsza na przyszłość. Każdy przejechany odcinek był dla mnie ogromną frajdą i pakietem nowych wiadomości  i doświadczeń związanych z pracą pilota. Dodatkowym plusem było nawiązanie znajomości z innymi zawodnikami i wymiana doświadczeń.

Szeja/Szeja | Fot. Marcin Godyń

JAROSŁAW SZEJA: - Zamiast testów przed kolejnym rajdem, tym razem Rajdem Nadwiślańskim, zdecydowaliśmy się na start w naszych lokalnych Mistrzostwach Śląska - 2 Rajdzie Mikołowskim. W tym roku celem jest zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Rajdowego Pucharu Polski 2013, więc musimy trenować. Chcemy przejechać jak najwięcej kilometrów oesowych i w boju poznawać i sprawdzać nasz nowy samochód, który nie ukrywam, nie jest łatwy w prowadzeniu. Z naszego testowego startu jesteśmy bardzo zadowoleni. Sprawdziliśmy nowe ustawienia zawieszenia oraz hamulców. Wszystko działało bez zarzutów, a nasze tempo rosło z przejazdu na przejazd. Przy okazji wygraliśmy klasę Gość oraz większość odcinków w klasyfikacji generalnej. Dziękujemy wszystkim kibicom za gorący doping. Fot. Marcin Godyń.

Osuszek/Janik

BERNARD OSUSZEK: - Pierwsza krew polała się jeszcze zanim rajd na dobre się nie zaczął! W sobotę rano rozbiłem sobie bowiem głowę o klapę bagażnika naszego Saxo:) Zaczynamy pierwszy odcinek specjalny i po kilkuset metrach zostajemy z biegami numer 3 i 4. Tym sposobem pokonujemy pierwszą pętlę rajdu, dodatkowo zwiedzając plener przed samą metą lotną OS Zgoń. Na drugą pętlę chłopakom ze STANLEJ RACING udało się naprawić auto - za co im bardzo dziękuję!  Tak więc już z wszystkimi biegami (poza wstecznym) mogłem normalnie pojechać  - prawie, ponieważ lewarek jeszcze był "niepewny" i nie chciałem zbytnio ryzykować powtórki z rozrywki. Czasy nie były najgorsze, więc pełni optymizmu ruszyliśmy na trzecią pętlę. Tu jednak na OS Gardawice  mieliśmy małe ratowanie, które skończyło się wizytą poza drogą, gdzie utknęliśmy na 2 minuty. Myślałem w tym momencie, że to już koniec naszej jazdy - wisieliśmy dwoma kołami w powietrzu, bez wstecznego biegu, a na dodatek samochód nie chciał zapalić. Tu zdarzyła się seria cudów - auto odpaliło, ofiarna pomoc kibiców, którym chciałbym bardzo  podziękować  za pomoc, pozwoliła nam powrócić na drogę, po czym Krzysiek ogarniając interkom i inne udogodnienia w samochodzie, chyba przez ponad kilometr dyktował mi nie patrząc w notatki, czego nawet nie zauważyłem! Jesteśmy na mecie rajdu, a taki cel zakładaliśmy przed startem.  Dziękuję w tym miejscu firmom: ELEKTROPROCES Sp. z o.o., INGRAM-GARAŻ, KOLOR PLUS STUDIO oraz Krzyśkowi za dużą pomoc, dobrą współpracę i "stalowe nerwy" ;)

KRZYSZTOF JANIK: - Porajdowe wrażenia Benka oraz innych kierowców najlepiej świadcz, jak bardzo potrzebna jest w Polsce rajdowa trzecia liga. Cieszy mnie zatem, że cykl Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska tak pięknie się rozwija. Muszę przyznać, że spodobały mi się te rozgrywki - sympatyczna jazda bez obowiązkowego HANSa, długich gaci i innych tego typu wynalazków, do tego świetna atmosfera - coś czuję, że będę w miarę wolnego kalendarza częściej tu startował :) Najważniejszym było dla mnie, by kierowca osiągnął metę i zdobył jak najwięcej doświadczeń. Mam nadzieję, że nie zawiodłem i cel został osiągnięty. Trochę szkoda, że tylko część odcinków pokonaliśmy tak, jak to sobie zaplanowaliśmy przed startem ale z drugiej strony zdobyte doświadczenia przydadzą się kierowcy, który chce się dalej uczyć - co mnie bardzo cieszy. Muszę też przyznać, że pod jednym względem Benek jest kierowcą wyjątkowym - wszystkie wyprawy poza drogę wykonał swoją stroną, a jak wiadomo - większość kierowców ciągnie bardziej w prawo ;) Na koniec chciałem serdecznie podziękować kibicom - Ryśkowi oraz całej reszcie bezinteresownych nieznajomych - którzy z szybkością Davida Rudishy ruszyli by pomóc nam wrócić na drogę podczas OS 5. Dzięki Wam jesteśmy na mecie! Do zobaczenia na kolejnych rajdach! Postaramy się już nie fundować Wam takich atrakcji, choć w tym sporcie nigdy nic nie wiadomo ;)
Start załogi Bernard Osuszek / Krzysztof Janik podczas 2.Rajdu Mikołowskiego wspierały firmy: ELEKTRO PROCES Sp. z o.o., INGRAM GARAŻ oraz KOLOR PLUS STUDIO.

Skwarek/Skwarek | Fot. Zbigniew Bury

JAREK SKWAREK: - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z faktu naszej obecności na mecie naszego domowego rajdu! Priorytet wyznaczony na tą imprezę, czyli dojechanie do mety jadąc na miarę możliwości swoich i samochodu, został zrealizowany w 100 %. Fantastyczny doping na trasie rajdu mobilizował nas do ciągłego przyspieszania, co skutkowało poprawą czasów z każdym przejechanym odcinkiem specjalnym. Na ostatnią pętlę, chcąc jeszcze bardziej poprawić wyniki, zaryzykowaliśmy zakładając dotarte opony, które w praktyce okazały się zbyt twarde. Efektem tego były nieco głębsze uślizgi, między innymi na szutrowym łączniku na odcinku Zgoń :) Mamy nadzieję że licznie zgromadzonym kibicom nasze przejazdy sprawiły choć trochę radości.
Chciałbym w tym miejscu gorąco podziękować naszym sponsorom - projektowi JezusTeam.pl, Składowi Opału Hetman - www.sklad-hetman.pl, firmie RM Filipowicz - Autoryzowanemu Dealerowi KIA i Mitsubishi z Krakowa, a za fantastycznie przygotowane auto dziękujemy firmie RallyKing.pl, która to wspierana przez mojego kuzyna Darka dodatkowo perfekcyjnie opiekowała się nami i samochodem podczas serwisu. Dziękujemy! Jesteśmy dumni i zaszczyceni że możemy współpracować i rozwijać się z Wami!!!
Duże słowa uznania kierujemy w stronę Organizatorów. Rajd w naszej ocenie przygotowany był bardzo profesjonalnie, dodatkowo na każdym kroku doświadczaliśmy życzliwości, a całej imprezie towarzyszyła atmosfera wielkiego rajdowego święta - super!
Jeśli chodzi o nasze plany na dalszą cześć sezonu, to na tą chwilę zakładamy start w Rajdzie Tyskim, oraz kilku mniejszych imprezach organizowanych na terenie województwa śląskiego. Zapraszamy do śledzenia naszego profilu na facebook.pl - Skwarek Racing Team. Do zobaczenia na kolejnych imprezach! Fot. Zbigniew Bury.

Poprzedni artykuł Pierwsza trójka po SATA Rallye Acores
Następny artykuł Mikołowski dla Grzybka

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry