Po Rallye Šumava Klatovy
JAROSŁAW SZEJA: - Jestem zaskoczony wynikiem, pozytywnie oczywiście.
Nie liczyłem na zwycięstwo w klasie, celem była meta, a tu podium i to pierwsze miejsce w klasie! Cały rajd był wymagający, nowi konkurenci, trasy pod szybkie tempo, takie jak lubię. Fajnym dodatkiem był dla mnie nocny odcinek. Lubię jeździć po zmroku, oby było ich więcej. Jestem szczęśliwy i bardzo wdzięczny ludziom, którzy w nas wierzą i pomogli nam podnieść się z kolan po Valasce. Bez pomocy naszych sponsorów i partnerów nasz udział byłby niemożliwy. Dziękuję również Sebastianowi Fryczowi za dołączenie do zespołu na czas rajdu, przyjazd i poświęcony czas, szpiegowanie trasy, cenne wskazówki i sugestie, podzielenie się swoim doświadczeniem. Teraz serwis ROTO.cz z Pilzna czeka dalszy ciąg pracy nad samochodem, poprawienie i ulepszenie tego czego nie zdążyli zrobić przed rajdem przez ograniczenia czasowe. Myślę już o kolejnej rundzie i nie mogę się doczekać.MARCIN SZEJA: – Cieszę się z dobrego początku sezonu, niewiele brakowało by dla nas był już zakończony. Rajd był trudny, ale udało się i plan minimum, czyli meta, został wykonany. Popełnialiśmy mało błędów, jechaliśmy szybko, ale nie przesadzaliśmy z tempem – wyniki pokazują, że było wystarczające. Mistrzostwa Czech i ich rajdy to dla nas zupełnie nowe doświadczenia: samochód, trasy, charakterystyka terenu, a nawet struktura nawierzchni. Pierwszy raz przyszło mi pilotować po zachodzie słońca, co okazało się nie lada sztuką – światło dzienne jest tutaj zdecydowanie lepsze. Myśląc o kolejnej rundzie przygotowuję się na jeszcze większe zmagania. Podczas minionego rajdu zawodnicy uprzedzali, że Rajd Czeskiego Krumlowa może być jeszcze trudniejszy przez typowo górski charakter oesów.GK Forge Rally Team ma nadzieję na powtórzenie sukcesu z debiutu na trasach drugiej rundy Mistrzostw Czech - Rallye Český Krumlov, która odbędzie się 21-24 maja. załoga Jarek Szeja/Marcin Szeja dziękuje firmom: GK Forge Obróbka Plastyczna Metali, SATJAM – producent blachodachówki, Eurogold, hurtownia budowlana Minimax oraz czeskiej stajni ROTO, im wszystkim, za ich wkład włożony w odbudowę samochodu i start duetu w pierwszej rundzie Mistrzostw Czech. Fot. Sebastian Wojtek.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.