Pod kontrolą Forda
Mikko Hirvonen wygrał obydwie części oesu Waitomo - i po pierwszej z nich objął prowadzenie w Rally New Zealand.
Po pęli Mikko wyprzedza Jari-Mattiego Latvalę o 5,3 sekundy.
- Idzie nam całkiem dobrze - ocenił Mikko. - W Nowej Zelandii zawsze mam kłopoty ze znalezieniem właściwego rytmu, ale jest OK. To dobry początek.
- Chcę znaleźć to samo wyczucie, ten sam styl jazdy, który miałem na wiosnę, bo ostatnio straciłem pewność - mówił Jari-Matti Latvala. - Na drugim oesie trochę za bardzo jechałem bokami.
Sebastien Loeb ukończył dwie części Waitomo za Danim Sordo, ale jest trzeci w rajdzie ze stratą 9,4 sekundy do lidera. - Ostatnie dwa oesy były OK, lecz jest bardzo, bardzo ślisko, niewiele lepiej niż na pierwszym odcinku. Dużo luźnego szutru i nie jedzie się łatwo na twardych oponach. Jak na razie nie jest tak źle. Myślę, że tym razem będzie trudno wygrać.
Dani Sordo zbliżył się na 1,6 sekundy do Loeba. - Nie lubię tego oesu. Jest bardzo wąski i wolny, z dużą ilością luźnego szutru. Samochód dobrze się spisuje, opony również, choć nie ma zbyt wiele przyczepności i trudno się jedzie.
Chris Atkinson utrzymuje się w piątce. - Jest lepiej niż się spodziewaliśmy. To zdradliwe oesy - śliskie, z dużą ilością luźnego szutru. Musimy popracować nad samochodem.
- Nie jest łatwo tu wrócić, to bardzo trudny rajd - stwierdził Francois Duval, szósty ze stratą 10 sekund do Atkinsona. - Ostatnie 6-7 kilometrów było bardzo wąskie i trudne. Jest OK, uczę się samochodu i oesów.
- Bardzo, bardzo trudno znaleźć rytm - przyznał Urmo Aava. - Nawierzchnia się zmienia, jest ślisko. Bardzo trudne odcinki.
Per-Gunnar Andersson popisał się piątym czasem na OS 2.2 i awansował do ósemki. Toni Gardemeister złapał kapcia po 12 km pierwszego odcinka. Matthew Wilson kręcił się na drugim oesie, zgasił sinik, długo nie potrafił go uruchomić i stracił 20 sekund.
Mirco Baldacci od drugiego oesu prowadzi w stawce PCWRC. - Mieliśmy udany początek rajdu. Samochód jest fantastyczny. Lubię te drogi. Tylko opony są za twarde i naprawdę niełatwo się jedzie.
Fumio Nutahara traci 11 sekund do Baldacciego. - Całkiem OK. Chyba dobrze jadę! Samochód jest dobry, wyczucie również.
17-letni Jewgienij Nowikow wygrał trzeci oes ex aequo z Toshim Araim - i odebrał trzecie miejsce Martinowi Prokopowi, który ma kłopoty z silnikiem. - Wszystko w porządku - stwierdził Żenia Nowikow. - Jestem zadowolony. Odcinki są bardzo dobre.
Fot. mikkohirvonen.com
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.