Polski po OS16: Pechowa pętla czołówki.

O ile jeszcze rozegrany na ulicach Kłodzka superoes przebiegł spokojnie, można powiedzieć bez historii, o tyle już kolejna próba okazała się wielce pechowa dla Zbigniewa Gabrysia. Jego Mitsubishi Lancer Evo6 zaczął sprawiać problemy, nie chciał zapalić motor – w sumie skończyło się na niemal czterominutowej stracie i spadku z drugiej pozycji w generalce! Szczęście w nieszczęściu kierowcy to fakt, że samochód pojechał dalej! Nie mniej pechowo i z bardzo podobną stratą zakończył ten odcinek Michał Bębenek – tyle że w jego przypadku przyczyną był kapeć!

Problemy rywali sprawiły, że na drugą pozycję w imprezie awansował Tomasz Czopik (Mitsubishi Lancer Evo6), a na trzecią Anthony Warmbold (Ford Focus WRC), taki stan rzeczy utrzymał się jednak niezbyt długo. Zaledwie jeden odcinek specjalny Czopik wyprzedzał Niemca. Piętnasta próba, opóźniona z powodu wjazdu na trasę karetki (przy drodze ktoś zasłabł i potrzebna była interwencja lekarska) przebiegła jeszcze po myśli Polaka. Na następnej jednak przebite oba prawe koła strąciły go ponad minutę za zagranicznego gościa! W tej sytuacji ogromną szansę na drugie miejsce w N-ce miał Robert Herba, ale i on skończył odcinek na kapciu i minimalnie wyprzedził go Gabryś.

Tym samym dość nieoczekiwanie, wszyscy trzej dotychczasowi liderzy N-ki złapali spore straty i walka o punkty w klasie N4 może do samego końca być bardzo zacięta!

Niesamowicie szybko wciąż porusza się Sebastian Frycz, który zgodnie z zapowiedziami udowadnia, że przednionapędowym Oplen Corsą Super 1600 można na suchym z powodzeniem ścigać się z Lancerami. Kierowca ze Szczyrku poczuł szansę aweansu w generalce i do końca będzie starał się ją wykorzystać. Zapowiada się bardzo ciekawa końcówka rajdu – przed nami ostatnie trzy odcinki specjalne!

Powiedzieli po OS16:

Zbigniew Gabryś: „Na Kamionkach zgasł silnik w naszym samochodzie. Do mety odcinka zjeżdżaliśmy na luzie. Dopiero potem okazało się, że odłączył się jeden z elementów elektroniki – przewód do zasilania pomp paliwowych. Na szczęście samochód jedzie dalej i możemy jeszcze powalczyć o wysokie miejsce. Choć z drugiej strony jestem oczywiście bardzo rozczarowany.”

Michał Bębenek: „Na samym początku odcinka czternastego złapaliśmy kapcia. Zdecydowałem się zatrzymać i zmieniać koło na trasie, żeby nie ryzykować uszkodzenia zawieszenia. Strata jest oczywiście duża, ale jedziemy dalej!”

Tomasz Czopik: „Coraz bardziej boję się o samochód. Przez te szesnaście odcinków przeszedł już bardzo wiele i mam tylko nadzieję, że wytrzyma tempo tej rywalizacji. Najpierw kłopoty konkurentów i ekspresowy awans na, wydawałoby się bezpieczne, drugie miejsce, potem dwa kapcie i spadek za Warmbolda. Takie są rajdy. Zresztą my nie ścigamy się z Niemcem, naszym celem jest wygrana w N-ce. Byle do mety!”

Anthony Warmbold: „Jestem zaskoczony. Polacy są bardzo gościnni (śmiech). Zaczynaliśmy dzień na pozycji piatej, teraz jesteśmy wiceliderami. Jedna pętla poprzestawiała praktycznie wszystko. Sprzyja nam szczęście, bo choć dziś jedzie mi się lepiej – co widać po czasach, takiej pozycji się nie spodziewaliśmy!”