Problem z hamulcami
W ubiegłym roku szósty na Korsyce, Craig Breen prowadzi w Tour de Corse po 27,5-kilometrowym Le Fangu - Notre Dame de la Serra.
Robert Kubica miał problem z hamulcami w drugiej połowie oesu i stracił 11,5 sekundy. Trzeci czas uzyskał Bryan Bouffier (+17,8), czwarty - Jan Kopecký (+22,2). W nocy mocno padało, ale rano wyszło słońce i 60-70 procent odcinka było suche.- Mamy miękkie opony, dwie twarde w zapasie - mówił Craig Breen. - Pod koniec odcinka samochód zrobił się nadsterowny i jechało się bardzo trudno. Na początku oesu było dobrze.- Mieliśmy drobny problem z hamulcami i połowę oesu przejechałem naprawdę ostrożnie - wyjaśnił Robert Kubica. - Z oponami jest OK - wybraliśmy miękkie.- Było OK - uznał Bryan Bouffier. - Mieliśmy parę drobnych momentów na stojącej wodzie. Craig pojechał bardzo szybko. Założyliśmy miękkie opony i pod koniec musiałem jechać ostrożnie. Asfalt jest dosyć szorstki.Jan Kopecký otwiera trasę. - Na tym odcinku mieliśmy trochę bałaganu, bo znowu przesunęli metę lotną. W ubiegłym roku za wcześnie zwolniłem i straciłem 4 sekundy, teraz za długo atakowałem. Było trudno. Mamy twarde opon, dwie miękkie w bagażniku i założymy je na następny oes. OK, jesteśmy tutaj....Stéphane Sarrazin oddał Kopecký'emu 1,5 sekundy. - Szczerze mówiąc, zacząłem dosyć wolno. To bardzo zdradliwy odcinek ze stojącą wodą. Idziemy do przodu krok po kroku. Mamy miękkie opony.Zwycięzca rajdu 20 lat temu, François Delecour zmieścił się w szóstce. - Chyba nie jesteśmy tak szybcy, jak inni faceci. Oni jadą bardzo szybko. Ten odcinek jest wspaniały, ale na miękkich oponach było ciężko.Julien Maurin uzyskał siódmy czas. - Na miękkich oponach odcinek był trudny. Opony się przegrzały i mocno ślizgaliśmy się na drodze.Jean-Marc Manzagol jechał do mety o 50 sekund dłużej od Breena. - Było trochę trudno. Myślę, że wybrałem za miękkie opony, ale w sumie jestem zadowolony. Mamy dwie twarde opony w zapasie.- Było trochę ślisko - przyznał Lorenzo Bertelli. - To nie najlepsze rozpoczęcie rajdu w nowym samochodzie.- Bardzo ciężki odcinek, częściowo mokry, częściowo suchy - opowiadał Jean-Mathieu Leandri. - Mamy miękkie opony, które przegrzały się pod koniec i bardzo trudno się jechało.Jérémi Ancian finiszował na przebitej prawej przedniej oponie, tracąc 1.49,8.
Fot. Citroen
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.