Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Przygody na Kongsvinger

P-G Andersson ustrzelił dublet, wygrywając Finnskogen - drugi oes z rzędu.

Kongsvinger 2 zakończył się sukcesem Mikko Hirvonena, który dorzucił 1,5 sekundy do przewagi nad Sebastienem Loebem. Fabia Anderssona tym razem zmieściła się w szóstce.

- Byliśmy trochę szybsi, ale jest bardzo ciasno - mówił Mikko Hirvonen. - Mam nadzieję, że jutro uda się kontynuować takie wyniki. Dzisiaj mamy naprawdę dobry dzień. Jeżeli będę mógł, chciałbym utrzymać prowadzenie - i zobaczymy, co wydarzy się jutro.

- Jadę tak szybko, jak potrafię - zapewniał Sebastien Loeb. - Mamy bardzo ostrą walkę. Jestem naprawdę zadowolony z mojej jazdy. Ważne, żeby nie popełnić błędu. Kilka razy byliśmy tego blisko. Przeprowadzamy duży, duży atak - i mam wielką przyjemność z jazdy.

Drugi na OS 7, trzeci na kolejnej próbie, Jari-Matti Latvala traci 17 sekund do Loeba. - Różnica nie jest duża - ocenił Jari-Matti. - Chcielibyśmy czysto przejechać następny oes. Trzysekundową stratę przyjąłem z ulgą, bo na międzyczasie przegrywaliśmy o 6 sekund.

- Nie wiem, dlaczego straciłem tak dużo czasu - oświadczył Dani Sordo, ósmy na Kongsvinger 2. - Było bardzo, bardzo wąsko i nierówno. Postaram się to odrobić.

P-G Andersson przedziela w wynikach Pettera i Henninga Solbergów. - W połowie odcinka sterowanie skrzynią biegów znowu zaczęło działać. Miałem duże problemy na poprzednim oesie - opowiadał Henning.

- Ciekawa walka, przez cały czas niewielkie różnice - powiedział Matthew Wilson po awansie do ósemki. - Popełniliśmy parę błędów. Było dosyć zdradliwie, dużo luźnego śniegu.

- Popełniłem głupi błąd - zżymał się Sebastien Ogier. - Wpadliśmy w zaspę na oesie.

Urmo Aava, obecnie dziesiąty, finiszował uszkodzonym Focusem z otwartymi drzwiami. - Wysiadłem, żeby poprosić kibiców o pomoc - i potem nie mogłem już zamknąć drzwi. Znajdowaliśmy się w niebezpiecznym miejscu. Przód samochodu tkwił w śniegu. Straciliśmy 40 sekund.

Fot. jarimattilatvala.net

Poprzedni artykuł Warsztaty rajdowe z Tomkiem Czopikiem
Następny artykuł Mikko się tłumaczy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry