Przygody Østberga i Oliveiry

Wiceliderem został Sebastien Loeb, trzeci w wynikach oesu - za Jari-Mattim Latvalą. Mikko Hirvonen, czwarty na odcinku, traci do Loeba 3,5 sekundy. Mads Østberg złamał drążek kierowniczy. Daniel Oliveira tracący 30 sekund do Michała Kościuszki, urwał koło Fiesty na pierwszym zakręcie.Kierowcy Citroena, Nowikow i Østberg zabrali na pętlę pięć twardych opon, Mikkelsen i Neuville - sześć miękkich, Ogier i Latvala - cztery miękkie i dwie twarde. Dani Sordo złapał spóźnienie przy wyjeździe z serwisu i startuje za Sebastienem Loebem.- To dobry czas - ocenił Sebastien Ogier. - Co mogę powiedzieć? Jestem zadowolony, samochód dobrze pracuje. Będzie ciężko dla opon. Zobaczymy po następnym odcinku.Jari-Matti Latvala ustąpił koledze z VW o cztery sekundy. - Myślę, że nie jesteśmy daleko za Ogierem. Pojechaliśmy trochę wolniej, ale jestem całkiem zadowolony z przejazdu. Trochę padało; na krótko włączyłem wycieraczki. Ważny będzie długi odcinek.Strata Sebastiena Loeba wyniosła 6,5 sekundy. - Wszystko straciliśmy po ostatnim międzyczasie. Zaczęło padać i zrobiło się ślisko. Mamy twarde opony. Spodziewaliśmy się, że będzie sucho.Mikko Hirvonen opowiadał o przygodzie Østberga. - Mads uderzył w kamień przednim kołem, wykonał obrót i zatrzymał się na poboczu. Było trochę ślisko. Tu i tam popełniliśmy drobny błąd.Jewgienij Nowikow zmieścił się w piątce. - Dla nas droga nie była dziurawa. Warunki nie uległy pogorszeniu. Mysśę, że dobór opon był OK, ale zobaczymy po następnym odcinku. Teraz przełożymy przód na tył i być może założymy jedną zapasową oponę.- To był dobry przejazd - uznał Thierry Neuville. - Nie cisnę. Wieziemy dwa zapasowe koła i samochód jest trochę ciężki. Rajd jest jeszcze długi, wiele się dzieje. My chcemy dojechać do mety.- Było lepiej - stwierdził Andreas Mikkelsen. - Mam miękkie opony i starałem się maksymalnie je zaoszczędzić na następny, długi odcinek.- To naprawdę śliski oes - komentował Dani Sordo. - Jechało się bardzo trudno. Samochód jest OK. W niektórych miejscach było bardzo ślisko.- Jest poprawa, ale może być jeszcze lepiej - oświadczył Martin Prokop. - Nie czuję się pewnie. Zmieniliśmy opony i okazało się, że to większy problem. Muszę poprawić zbalansowanie samochodu.Gabriel Pozzo przegrał z Prokopem o 6,3 sekundy. - Poszło nam bardzo dobrze. Jest coraz lepiej. Mam lepsze wyczucie samochodu, ale musiałem uważać, bo na drodze leży dużo kamieni.Michał Kościuszko jedenasty w wynikach oesu, awansował na 10 pozycję. - Bardzo się ślizgamy. Nie wiem, co jest grane. Jestem przekonany, że to opony. Tył ślizga się i nie mam pewności w krętych sekcjach.

Fot. VW