Pułapka na Ogiera

Wicelider Rajdu Monte Carlo, Sebastien Ogier wpadł w pułapkę zastawioną przez kibiców, stracił 2.06 i spadł na ósme miejsce. Pogoni za Fiestą przewodzi obecnie Stephane Sarrazin (+35,4).

- Jest naprawdę dobrze - przyznał Mikko Hirvonen, poinformowany na mecie o silnikowych kłopotach drugiej Fiesty, prowadzonej przez Juliena Maurina. - Nigdy nie wiadomo, co może się stać w nowym samochodzie. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i zdobędziemy jak najwięcej danych.

- Niestety, rano mieliśmy pełny śniegowy set-up - tłumaczył Kris Meeke. - Wprowadziliśmy zmiany i teraz mamy w połowie śniegowy, w połowie asfaltowy. Samochód zachowuje się lepiej, ale w tym rajdzie walczymy o sekundy, a straciliśmy niemal minutę.

- Założyliśmy z przodu opony na śnieg - powiedział Stephane Sarrazin, szósty na OS 3. - Nie było łatwo. Uważałem na kibiców i na śnieg. Widziałem tor jazdy poprzedników i odpuszczałem w miejscach, gdzie było dużo kibiców.

Juho Hänninen traci 9,8 sekundy do Sarrazina. - Wyczucie samochodu nie zmieniło się, ale nie ma dramatu - mówił kierowca Fabii.

Nico Vouilloz prowadził na punkcie 19 km z 7-sekundową przewagą nad Meeke'm, 9-sekundową nad Hirvonenem, jednak przegrał finisz. - Za bardzo nie lubię ostatniej partii - wyjaśnił. - Szpiedzy informowali, że leży tam trochę śniegu, jednak go nie było.

- Mocno ciśniemy, ale w tej chwili nie mamy szans - oświadczył Toni Gardemeister, pokonany przez Hirvonena o 31 sekund, szósty w łącznych wynikach.

- Odcinek był OK, ale kibice narzucili dużo śniegu na drogę - donosił Bruno Magalhaes. - Nie rozumiem tego. To dla nas bardzo niebezpieczne.

- Jacyś kibice narzucili dużo śniegu - powtórzył Sebastien Ogier. - Jechaliśmy na slickach. G... kibice! To bardzo, bardzo głupie! Co mogę powiedzieć? Nie mogliśmy uruchomić samochodu. Kibice próbowali nas pchać.

Guy Wilks zmieścił się w siódemce na Burzet 2, ale nadal zamyka dziesiątkę. - Było znacznie lepiej. Wprowadziliśmy duże zmiany w ustawieniu samochodu. Teraz go wyczuwam i mogę normalnie jechać. Za mocno nie cisnąłem. Chciałbym kontynuować taką jazdę i mocniej cisnąć.

Bryan Bouffier przegrał z Hirvonenem o 41 sekund. - Na poprzedniej pętli byłem bardzo sfrustrowany. Teraz jest lepiej. Mam większe zaufanie do samochodu i jazda sprawia większą frajdę. Na następnym odcinku spróbujemy jeszcze bardziej się poprawić. Rajd jest długi...

Fot. ircseries.com