Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rajd Akropolu - ciężka próba.

9 czerwca w Rajdzie Akropolu wystartuje wszystkie 7 zespołów fabrycznych do jednej z najcięższych prób sezonu (może po Safari).

To 7 eliminacja w kalendarzu i powinna wykazać kierunki dalszej walki o tytuł mistrza świata w drugiej części sezonu.

Najpewniejszym kandydatem do zwycięstwa jest Richard Burns, który na swoim Subaru wygrał rok temu. W tym roku też jest na fali, a jeśli wygra, to będzie miał przewagę prawie 20 punktów nad drugim w klasyfikacji. Jego jedynym problemem może być system chłodzenia, z którym były problemy na 1 etapie Rajdu Argentyny. Groźny będzie też stary, dobry Kankkunen, który ma już na koncie 1 zwycięstwo w Grecji i parę drugich miejsc.

Drugi w klasyfikacji Gronholm (Peugeot) nie zna dobrze tego rajdu (choć tak samo było w Argentynie, gdzie zajął 2 miejsce). W zeszłym roku przy pierwszym swoim starcie, prowadził po 1 etapie, ale zatrzymała go awaria sprzęgła. Delacour także raz już zaliczył Grecję (wycofał się 2 odcinki przed metą), a 206-tka jest coraz szybsza i sprawniejsza z każdym rajdem.

Tomi Makkinen, jeśli chce walczyć o swój 5 tytuł z rzędu, musi tu wygrać. Na razie plasuje się na 3 miejscu w klasyfikacji 15 punktów za Burnsem. Będzie mu trudno, gdyż Lancer jakoś ostatnio niezbyt nadąża za czołówką, a poza tym Grecja jest jednym z dwóch rajdów, którego Mitsubishi jeszcze nigdy nie wygrało. Tak więc nadeszła odpowiednia pora dla Makkinena, by to zmienić (trzy 3 miejsca i jedno 2 dotychczas). Loix powinien też pojechać nieźle, gdyż rajd zna dość dobrze - 4 miejsce rok temu w Mitsubishi oraz wcześniej parę startów prywatną Toyotą.

Zespół Forda chyba będzie najbardziej spragniony zwycięstwa po rozczarowaniu w Argentynie (wcześniej wygrana w Hiszpanii), gdy Sainz rozbił Focusa o murek, a silnik McRae odmówił posłuszeństwa (pompa oleju), kiedy ten ostro walczył o zwycięstwo z Burnsem. Focus może wygrać ten rajd, jeśli tylko wytrzymają zawodzące dotychczas dość regularnie silniki i skrzynie biegów. Kierowcy na pewno wiedzą, jak to zrobić - Sainz ma 3 zwycięstwa w Grecji, a McRae 2.

Dobrze pokazać będzie chciał się w końcu także SEAT po niepowodzeniach w minionych rajdach. Jak na razie uzbierał tylko 7 punktów, więc Auriol (zna rajd dobrze) i Gardemeister (pierwszy start) będą starali się poprawić konto, jeśli tylko Cordoby wykażą się wytrzymałością i szybkością, czego im wyraźnie ostatnio brakowało.

Na nauki przyjadą zaś Skoda i Hyundai. Skoda wprawdzie startowała w zeszłym roku, ale obie Octavie dojechały poza pierwszą 10. Hyundai po zdobyciu pierwszego punktu w Argentynie będzie dalej pracował nad rozwojem swoich Accentów WRC. Dużą niespodzianką będzie zdobycie punktu przez którąkolwiek z tych 2 marek.

Z pozostałych kierowców warto wymienić jeszcze Solberga w trzecim Focusie, który powinien zmieścić się w pierwszej 10-ce, ale nie zdobędzie punktów dla Forda oraz Markko Martina (Corolla WRC), który w zeszłym roku dojechał na dobrym 5 miejscu.

Poprzedni artykuł Kuzaj trenuje przed Albeną
Następny artykuł Akropol - po dniu I

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry