Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rajd Bułgarii ? Kulig awansuje na drugie miejsce!

Wczoraj Janusz Kulig i Jarosław Baran – zawodnicy „Mobil 1 Brok Goodyear Team Poland” – ukończyli etap Rajdu Bułgarii na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej.

Kierowca Forda Focusa WRC utrzymał równe tempo i dziś atakował. Po 18 odcinkach specjalnych Kulig i Baran awansowali na drugie miejsce w „generalce” 33. Rajdu Bułgarii.

Janusz Kulig i Jarosław Baran zaczęli dzisiejszy etap ze stratą ponad 42 s. Już na pierwszym odcinku specjalnym Kulig pokonał jednak Rosjanina Lesnikowa, a potem krok po kroku przesuwał się w tabeli. Niestety w drugiej pętli, czyli na 6 odcinkach specjalnych, silnik Focusie WRC zespołu „Mobil 1 Brok Goodyear Team Poland” zaczął przerywać i na wyższych obrotach tracił moc. Samochód z trudem pokonywał strome podjazdy - jak się później okazało najprawdopodobniej zawiniła uszkodzona świeca zapłonowa.

Janusz Kulig:

-„Od rana próbowałem ataku, ale silnik i kłopoty z układem elektrycznym skutecznie mi w tym przeszkadzały. Auto przez kilka oesów drugiej pętli przerywało i myślałem, że nie dojedziemy do mety. Koniec końców udało się i awansowaliśmy w „generalce” z piątej na drugą pozycję.

Leszek Kuzaj jechał dziś szybko i my już raczej możemy zapomnieć o wygranej. Koncentrujemy się teraz na obronie drugiego miejsca, a to może być trudne, bo od Bułgara Ilieva dzieli nas tylko 22 s. Jutro ostatni dzień rajdu, ale emocji zapewne nie zabraknie – niedzielne oesy są najdłuższe. Trzy nich mają po 30 km długości!

Jarosław Baran dodał:

-„Przestrzegano mnie jeszcze w Polsce, że w Bułgarii na rajdzie mogą się dziać różne rzeczy, ale takiego bałaganu jak dzisiaj rano kompletnie nikt się nie spodziewał. Na pekacu przed pierwszym oesem, gdzie podjechaliśmy zapięci i gotowi do jazdy, zegar był przestawiony o minutę w przód w stosunku do rzeczywistego czasu rajdu! Wszystkie samochody z czołówki potraktowano więc tak, jakby spóźniły się na pekac. Karne 10 sekund groziło Leszkowi Kuzajowi, nam, Lesnikowowi i Antony’emu Warmboldowi, a dziwnym trafem Bułgarom już nie! Po protestach kary wszystkim cofnięto, ale jazdę zaczynaliśmy dziś w totalnym stresie”.

Na 9 oesie odpadł groźny faworyt gospodarzy Krum Donchev – wydachował swojego Peugeota 306 Maxi. Dwa oesy wcześniej z rajdu wycofał się Antony Warmbold w którego Corolli WRC odmówiło posłuszeństwa wspomaganie. Po 18 odcinkach specjalnych w klasyfikacji generalnej 33. Rajdu Bułgarii nadal prowadzi załoga Kuzaj-Mombaerts, która wyprzedza Kuliga i Barana o minutę. Trzeci jest Dimitar Iliev, którego od Polaków z zespołu „Mobil 1 Brok Goodyear Team Poland” dzieli 22,2 s. Na czwartej pozycji jest Rosjanin Lesnikow, ale jego strata do lidera rajdu wynosi już 2.39 min.

Ostatni etap Rajdu Bułgarii rusza o godzinie 7.00. Do końca pozostało 6 odcinków specjalnych o długości 128,63 km (łącznie z dojazdówkami – 394,52 km). Meta – o godzinie 17.30.

(Ciszewski PR)

Poprzedni artykuł Leszek Kuzaj liderem Rajdu Bułgarii.
Następny artykuł Bułgaria po OS20: Już bez Ilieva.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry