Rajd Finlandii po OS6: Burns prowadzi.

Na czwartym miejscu znalazł się Colin McRae, lecz ze stratą 14.1 sekundy, tracąc w generalnej klasyfikacji już 45.8 sekundy do prowadzącego, jednak przesuwając się z miejsca piątego na czwarte. Tuż za nim był drugi Ford Focus WRC, prowadzony przez Sainza. Na 6. i 7. miejscu Solberg i Martin. Czwarty z Peugeotów, pod wodzą Lindholma, stracił kilka sekund, finiszując na ósmej pozycji i zsuwając się w generalce na szóste miejsce, również za Pettera Solberga. Mimo pokazowej jazdy zespołu Peugeota, nie można z góry zakładać, kto będzie zwycięzcą. Marcus Gronholm, jadący pierwszy po odcinku, skarżył się, ze droga była ekstremalnie śliska, zaś Rovanpera uratował swoją pozycję cudem, mimo przedziurawionej opony. Burns stracił jedynie tylną szybę, która prysnęła nagle, bez żadnej widocznej przyczyny. Największą jednak stratą dla Peugeota po szóstym odcinku jest awaria Jusso Pykalisto. Kierowca musiał wycofać się z rajdu w wyniku awarii przekładni skrzyni biegów, kończąc w ten sposób obiecujący występ.

Pozostali zawodnicy również doświadczali problemów. Petter Solberg złapał gumę na 6 km przed metą i zajął niezłe szóste miejsce. Jego kolega z Subaru, Tommi Makinen był wyraźnie wściekły na mecie – z silnika jego wozu przez część odcinka wydobywał się intensywny dym, wpadając do kabiny utrudniał widoczność i skutecznie zatruwał życie załodze.

Obie załogi Citroena, Radstrom i Loeb, ucierpiały z powodu identycznego uszkodzenia przednich gum Michelina w swoich samochodach, zaś Alistair McRae z Mitsubishi doznał intensywnego wycieku oleju po ciężkim lądowaniu w jednym ze skoków.