Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rajd Katalonii po I etapie: Loeb prowadzi!

Ostatnia pętla pierwszego etapu Rajdu Katalonii – przedostatniej eliminacji tegorocznych mistrzostw świata, stała pod znakiem przebudzenia „króla asfaltów” Gillesa Panizziego (Peugeot 206 WRC).

Francuz najwyraźniej doszedł wreszcie do porozumienia z samochodem i na efekty nie trzeba było długo czekać – wygrał dwa z trzech odcinków. Na ostatniej próbie dnia wypadł nieco słabiej, notując drugi czas – tuż za liderem rajdu, Sebastienem Loebem (Citroen Xsara WRC). Panizzi zakończył dzień na czwartej pozycji – 33,5 sekundy za swoim rodakiem. Drugie miejsce utrzymuje lider klasyfikacji mistrzostw Carlos Sainz (Citroen Xsara WRC), trzeci jest Markko Martin (Ford Focus WRC). Hiszpan i Estończyk będą musieli jednak jutro przyspieszyć, bowiem ich przewaga nad atakującym Panizzim stopniała do kilku sekund.

Dobrze jadący od rana Richard Burns, wciąż liczący się w walce o tytuł, popełnił błąd na oesie siódmym Peugeot 206 WRC Anglika opuścił drogę. Drobnym uszkodzeniom uległ tył auta, a powrót na drogę kosztował kierowcą z numerem dwa sporo czasu. W efekcie tej przygody Burns spadł z czwartej na siódmą pozycję. Na następnym odcinku zaatakował i udało mu się jeszcze wskoczyć jedno oczko wyżej – przed Colina McRae (Citroen Xsara WRC). Strata Anglika do prowadzącego Loeba jednak znacznie przekracza już minutę i wydaje się mało prawdopodobne, żeby było go stać na włączenie się do walki o miejsce na podium.

Problemy mieli także kierowcy Fordów. Francois Duval nie opanował auta i w wyniku uderzenia lekko uszkodził przód swojego Focusa WRC. Belg miał sporo szczęścia – przygoda kosztowała go tylko kilka sekund straty. Kontynuuje jazdę z dobrymi efektami – po pierwszym etapie jest piąty. Mniej szczęścia miał jego młodszy kolega – Mikko Hirvonen. W Focusie Fina już na szóstym odcinku zaczęły się problemy z hydrauliką. W ich efekcie Mikko przez niemal pięćdziesiąt kilometrów podróżował zmagając się z niesprawnymi hamulcami i szwankującą skrzynią biegów. Stracił kilka minut i spadł na odległą pozycję w klasyfikacji, ale osiągnął serwis, w którym mechanicy będą starali się usunąć przyczyny awarii.

Pechowo jedzie też Didier Auriol. Francuz, świętujący w Katalonii swój 150 występ w mistrzostwach świata, zmaga się z awarią turbosprężarki w swojej Skodzie Fabii WRC.

W klasyfikacji Junior WRC prowadzi Brice Tirabassi w Renault Clio S1600. Francuz wyprzedza drugiego w klasyfikacji Krisa Meeke (Opel Corsa S1600) o niemal 47 sekund. Trzeci jest faworyt lokalnej publiczności Salvador Canellas w Suzuki Ignis S1600.

Poprzedni artykuł Katalonia po OS5: Solberg złapał spóźnienie.
Następny artykuł Rajd Antibes: Thiry musi prowadzić.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry