Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rajd Krakowski odwołany!

Rajdu Krakowskiego nie będzie, bo organizatorom nie udało się zdobyć środków finansowych niezbędnych do zamknięcia budżetu imprezy.

Prezes Automobilklubu Krakowskiego, Edmund Oprocha powiedział, że zabrakło około 150-200 tysięcy złotych.

„Wyczerpaliśmy wszystkie możliwości i nie pozostało nic innego jak odwołać zawody. Nasz klub nie jest w stanie sfinansować brakującej kwoty. Być może gdyby duże zespoły rajdowe partycypowały w kosztach impreza mogłaby się odbyć. Z pustego to i Salomon nie naleje" – powiedział Oprocha. Brakująca kwota była niezbędna na pokrycie kosztów organizacji: karetek, policji, straży pożarnej, taśm, płotków odgradzające i łączności. Czyli zabrakło praktycznie na...wszystko, co najważniejsze.

Ze słów prezesa wynika, że działacze nie mają innego pomysłu niż „zrzutka” od zawodników. Pozostaje pytanie, które zespoły miałyby pomóc organizatorom. Bo jakoś nie widać w tym sezonie teamów, które dysponowałyby dodatkowymi kwotami na ten cel. Nie dość, że zawodnicy z trudem pozamykali budżety, to mieliby jeszcze dodatkowo współfinansować organizację rajdu? To po co jest potrzebna taka instytucja jak automobilklub? Nie po raz pierwszy Automobilklub Krakowski wykazuje się brakiem operatywności i zdolności w pozyskiwaniu pieniędzy na zawody wysokiej rangi. A może działacze powinni zabrać się za szukanie pieniędzy i sponsorów nie w lutym tego roku, ale znacznie wcześniej, i wykazać się bardziej skutecznym lobbingiem ?! Przecież o tym, że może być ciężko wiadomo było co najmniej od dwóch lat. Widać ubiegły rok, kiedy z powodów finansowych Rajd Krakowski trwał tylko jeden dzień, niczego organizatorów nie nauczył. Warto chyba przypomnieć, że za „panowania” obecnego zarządu i prezesa, rajdowa stolica Polski, jaką jest Kraków, została pozbawiona Rajdu Polskiego, a teraz przyszła kolej na Rajd Krakowski – jedną z najstarszych i najbardziej znanych imprez rajdowych w kraju. Dziesiątki tysięcy kibiców oraz najlepszych kierowców w kraju spotkał ogromny zawód. „Krakowski” miał być jedyna imprezą w tym roku, w której swój udział zapowiedział wicemistrz Europy Janusz Kulig. Rozczarowania nie kryje wielu zawodników. Ciekawe, że organizatorzy mniejszych imprez w innych rejonach Polski jakoś dają sobie radę i rajdy do Mistrzostw Polski tam się odbywają.

Niecały tydzień temu działaczom Automobilklubu udało się zorganizować rajd amatorski. Byli sponsorzy, nagrody i emocje. Prezes Oprocha osobiście wręczał puchary. Być może Automobilklub Krakowski powinien ograniczyć się do przeprowadzania tylko takich zawodów jak KJS-y i imprez promocyjnych dla lokalnych dealerów samochodowych. To im wychodzi świetnie !

(Łukasz Kański-Chmielewski)

Poprzedni artykuł Osiem oesów Kormorana.
Następny artykuł Grzyb i Mazur apelują do kibiców.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry