Rajd Polski bardzo mocno obsadzony!
Po serii niezbyt optymistycznych wieści, dotarły do nas wreszcie informacje radosne, które z pewnością ucieszą każdego fana rajdów w Polsce.
Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny Rajd Polski będzie prawdziwym sportowym świętem, bowiem na jego starcie pojawi się kilku znakomitych gości, a wśród nich sam mistrz świata z roku 1994, Didier Auriol. Start Francuza, który nie znalazł w bieżącym sezonie zatrudnienia w żadnym z zespołów fabrycznych, dojdzie do skutku dzięki rosyjskiej firmie Itera, sponsorowi całego cyklu mistrzostw Europy. W barwach koncernu gazowniczego wszystkie eliminacje o współczynniku trudności dwadzieścia zaliczy Aleksander Lesnikov w Subaru Imprezie WRC. Rosjanina oczywiście także zobaczymy w Polsce. Itera postanowiła jednak, dla reklamy własnej oraz podniesienia prestiżu sponsorowanego przez siebie cyklu, w wybranych rajdach wystawiać drugi samochód (najprawdopodobniej także Imprezę WRC) za kierownicą którego zasiadać mają największe światowe gwiazdy. W przypadku Polski, która jest dla Itery ważnym partnerem handlowym, zdecydowano się na samego Auriola. Według nieoficjalnych informacji, utytułowany Francuz porozumiał się już z koncernem w kwestii finansowej i potwierdził wstępnie udział w imprezie.
Na osobie Auriola nie kończy się jednak lista zagranicznych gości, których start w Rajdzie Polski jest bardzo prawdopodobny. Poza Lesnikowem o którym pisaliśmy wyżej, swą obecność u nas potwierdza także były mistrz Starego Kontynentu, Enrico Bertone. Włoch startował już w Polsce i mile wspomina nasz kraj. W tym sezonie zamierza walczyć o kolejny tytuł mistrza Europy, więc nasza dwudziestka jest oczywiście planowana w jego tegorocznym kalendarzu startów. Bertone przyjechać ma do Polski Fordem Focusem WRC dostarczanym i serwisowanym przez Jolly Club. Jest także szansa, że do Polski przybędzie inny Włoch, Renato Travaglia. On jednak swoje dalsze starty w mistrzostwach Europy uzależnia od wyników pierwszych eliminacji, z Mille Miglia na czele. Jeśli kierowca ten będzie miał realne szanse na walkę o tytuł, jest wielce prawdopodobne, że również on będzie u nas gościł. Być może stawkę zawodników walczących o europejski prymat wzbogaci także Jesus Puras, który nie dogadał się z Citroenen na fabryczne starty w mistrzostwach świata i w obecnym sezonie zamierza ścigać się prywatną Xsarą WRC w Hiszpanii. Sam zawodnik, jeszcze przed sezonem nie wykluczał udziału w mistrzostwach Europy, twierdząc że jego budżet na to pozwala. Zwycięzca ubiegłorocznego Rajdu Korsyki zadebiutuje w drugiej tegorocznej dwudziestce – Rajdzie El Corte Ingles. Jeśli go wygra, a żaden zespół fabryczny nie złoży w międzyczasie interesującej propozycji, być może także 38-letni Hiszpan zawita do Polski, z nadzieją na zdobycie kompletu punktów. W jego przypadku są to jednak na razie tylko spekulacje.
Obok grupy kierowców walczących o tytuł mistrza Europy, do których miejmy nadzieję dołączą także Janusz Kulig i Leszek Kuzaj, na starcie Rajdu Polski być może pojawi się także grupa gości, dla których rajd ten będzie ważny z innych względów. Krzysztof Hołowczyc, który po zmianie zespołu chce skoncentrować się na występach zagranicznych, potwierdził wstępnie chęć udziału w imprezie. Dla popularnego Hołka liczyć się będzie tu przede wszystkim możliwość pokazania krajowym kibicom. Bardzo podobne plany ma nasz jedyny kierowca fabryczny – Tomasz Kuchar. Dla wrocławskiego zawodnika, obok oczywistej chęci pokazania się choć raz przed krajową publicznością, do tego w najbardziej prestiżowym z rajdów, ważne mają być także oczekiwania sponsorów. Wiadomo że Kuchar, związany od lat z telewizją Polsat, będzie szukał okazji pokazania się na antenie „swojej” a także innych stacji. Rajd Polski, który jako jedyny nie podpada pod umowę PZM-TVP S.A., będzie mógł być pokazywany bez ograniczeń. To wbrew pozorom najważniejszy z atutów tej świetnej skądinąd imprezy.
Sami organizatorzy również nie czekają na gości z założonymi rękami. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wystosowano oficjalne zaproszenia do wszystkich jeżdżących jeszcze czynnie, byłych uczestników imprezy. Władze rajdu zamierzają, na wzór swoich zachodnich kolegów, zachęcić jak najszersze grono zagranicznych zawodników do startu w Polsce. W zależności od priorytetu, goście mieliby gwarantowane różnego rodzaju bonusy – od zwolnienia z wpisowego, nawet po częściowe pokrycie kosztów udziału w imprezie. To ostatnie oczywiście za sprawą sponsorów rajdu, dla kierowców o bardzo znanych nazwiskach! Ponieważ do Polskiego zostało już coraz mniej czasu, próbowaliśmy dowiedzieć się, z kim prowadzone są rozmowy. Nieoficjalnie poinformowano nas, że zainteresowani przyjazdem są między innymi: Janne Tuohino (co potwierdza nasz fiński korespondent), Raphael Sperrer i Abdullah Bakhashab. W przypadku całej trójki jednak nic nie jest jeszcze potwierdzone. Poza tymi znanymi, chęć nauki na wymagającej trasie Rajdu Polski, wyraża także grupa kierowców zza południowej granicy. Nie jest wykluczone, że gościć będziemy kilku czołowych czeskich kierowców, z których co najmniej dwóch ma możliwość startu za kierownicą auta klasy WRC. Inna sprawa, że obecność wielu znakomitości, może podziałać odstraszająco na niektórych, mniej znanych kandydatów.
„Rajd Polski jest jedną z najstarszych samochodowych imprez sportowych na świecie. Ma duży prestiż i jest wysoko oceniany przez światowych obserwatorów. Jego pozycja wśród najważniejszych eliminacji mistrzostw Europy jest bardzo mocna. Jeżeli myślimy o tym, żeby w przyszłości gościć u siebie eliminację mistrzostw świata, już teraz musimy dbać o rozgłos. Przybycie do Polski znanych zawodników z pewnością zwróci na nas uwagę świata, a kibicom sprawi wiele radości.” – powiedział dyrektor Rajdu Polski, Grzegorz Gac.
Rajd Polski rozegrany zostanie w dniach 7-9 czerwca. Bazą imprezy ma być Kłodzko, ale dziś nie są znane jeszcze żadne szczegóły dotyczące programu i trasy rajdu. Organizatorzy obiecują, że nie zabraknie klasycznych oesów, zapowiadając jednak także niespodzianki.
(k)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.