Rajd Sumava. Trojan wygrał, awaria Sołowowa.

Najszybciej 13 odcinków specjalnych o łącznej długości blisko 200 kilometrów przejechał Karel Trojan w Toyocie Corolli WRC. Drugie miejsce zajął dobrze znany polskim kibicom Jindrich Stolfa w Peugeocie 306 Maxi, a trzeci był faworyt imprezy Vaclav Pech w Fordzie Focusie WRC, który o ironię miał na tym rajdzie pecha. Prowadził praktycznie niezagrożony od startu aż do ósmego odcinka specjalnego, kiedy to awarii uległa turbina w jego Focusie. Mniej szczęścia mieli inni kierowcy aut WRC. Do mety z powodu awarii nie dojechali Tomas Hrdinka (Subaru Impreza WRC), Jan Kopecky, Tomas Vojtech i Stepan Vojtech (wszyscy w Toyotach Corollach WRC). Na mecie nie zameldował się także Michał Sołowow. Polaka wyeliminowała awaria samochodu. Rywalizację w grupie N wygrał Vaclav Arazim w najnowszym Lancerze Evo 7. Siódme miejsce w „generalce” i czwarte w grupie N zajął zwycięzca N-ki z Rajdu Korsyki Ramon Ferreyros.

Emil Hornacek: „Pierwszego dnia mieliśmy spore kłopoty ze skrzynią. Mechanikom w serwisie udało się ją wymienić, ale złapaliśmy spóźnienie i spadliśmy na odległe miejsce. Drugiego dnia także pech nas nie opuszczał. Kiedy Michał się już rozkręcał na ósmym odcinku złapaliśmy gumę, a potem zaczęła szwankować turbina. W efekcie musieliśmy się wycofać po OS 10. Wielka szkoda, bo Michał jechał naprawdę szybko, dynamicznie i bezbłędnie i gdyby nie kłopoty to zajęlibyśmy niezłe miejsce. Rajd był wspaniały. Bardzo silna obsada, wiele mocnych samochodów, bardzo ładne i ciekawe odcinki specjalne. Polecam ten rajd innym polskim zawodnikom. Można się tutaj wiele nauczyć”.

Wyniki Rajdu Sumava:

10.CHVOJKA Ford Escort RS Cosworth 7:55.9

foto: G. Kozera