Rajd Walii po OS10: Gronholm out.

Wicemistrz świata był bez wątpienia bohaterem pierwszej sobotniej pętli, dzięki czemu jego przewaga nad kolejnym w stawce Petterem Solbergiem (Subaru Impreza WRC) zwiększyła się do 17,2 sekundy. Po dziewiątej próbie z dalszej rywalizacji zmuszony był zrezygnować Marcus Gronholm (Peugeot 307 WRC).

Sebastien Loeb sobotnie zmagania rozpoczął jak na lidera zawodów przystało. Próbę numer 8 – Crychan 1 (13,45 km) - zapisał na swoje konto, dzięki czemu umocnił się na prowadzeniu. Na kolejnym odcinku specjalnym – Epynt 1 (13,33 km) - zanotował drugi rezultat, tracąc 0,9 sekundy do Francoisa Duvala (Ford Focus WRC). Wreszcie na oesie - Halfway 1 (18,58 km) - zamykającym pierwszą sobotnią pętlę znów był bezkonkurencyjny. Tym samym w sobotnie przedpołudnie wyraźnie zwiększył przewagę nad konkurentami.

Petter Solberg (Subaru Impreza WRC) podczas pierwszej sobotniej pętli jechał niezwykle równo. Na każdej próbie osiągał metę jako trzeci. W efekcie dystans między czołową dwójką wzrósł o 8,8 sekundy i po 10 oesach wynosi 17,2 sekundy.

Marcus Gronholm (Peugeot 307 WRC) rozpoczął w dobrym stylu. Na próbie numer 8 musiał uznać jedynie wyższość Sebastiena Loeba. Francuz był szybszy od dwukrotnego mistrza świata o zaledwie 0,1 sekundy. Na kolejnym oesie Marcus Gronholm opuszczając drogę pogrzebał szansę na przyzwoity rezultat. Co prawda Fin powrócił na trasę, ale metę odcinka osiągnął z przeszło 37 minutową stratą! Chwilę później zapadła decyzja o wycofaniu się z zawodów. Tym samym po raz kolejny na mecie Rajdu Walii zabraknie słynnego reprezentanta zespołu Peugeota.

Wskutek problemów Marcusa Gronholma swoją pozycję poprawił Markko Martin (Ford Focus WRC). Estończyk awansował na najniższy stopień podium, mając 53 sekundy straty do prowadzącego w zawodach Sebastiena Loeba. Na słowa uznania zasłużył z pewnością także drugi z reprezentantów teamu Forda – Francois Duval. Młody Belg był najszybszy na oesie numer 9, dzięki czemu zdystansował w klasyfikacji generalnej Mikko Hirvonena (Subaru Impreza WRC). W tym momencie dystans między tymi zawodnikami wynosi już 1:10,2.

Trzeba jednak wspomnieć, że rajdówkę młodego Fina od próby Epynt 1 nękały problemy techniczne. Miało to przede wszystkim odzwierciedlenie w rezultacie zanotowanym przez Mikko Hirvonena na Halfway 1, gdzie do zwycięzcy stracił przeszło minutę.

W Junior WRC na pierwszych dwóch dzisiejszych próbach nie miał sobie równych Per-Gunnar Andersson. Lider klasyfikacji – Mirco Baldacci zapisał na swoje konto oes numer 10 i w efekcie dystans między tymi kierowcami wynosi 44,2 sekundy. Na najniższym stopniu podium sklasyfikowany jest Guy Wilks (wszyscy w Suzuki Ignis S1600). Jego strata do prowadzącego wynosi 55,8 sekundy.

Druga sobotnia pętla będąca powtórzeniem porannej zaczyna się już o godzinie 13:05.

(Marcin Gazda)