Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rajd Wisły - mówią po OS10

KAJETAN KAJETANOWICZ: - Nie odpuszczamy, ale trudniej jest to zrobić i jechać wolniej, kiedy kocha się to, co się robi i kiedy kocha się szybką jazdę.

Powinienem uzmysłowić sobie, że najważniejsze są mistrzostwa i cały czas przypominam to sobie, więc będę musiał skorzystać z tej trudniejszej opcji i chyba troszkę zwolnić. Jest trudno. Pierwszy oes w 3/4 jest mokry. Na drugim jest sucho, ale pojawiła się duża ilość błota i szutrowe partie są bardzo śliskie. Nawet nas zaskakiwały niektóre miejsca i niektóre zakręty po szczytach, które są bardzo śliskie, a na zewnętrznych jak na złość są drzewa. Miejscami było blisko. Na drugim oesie trafialiśmy w drogę i wygraliśmy go o ponad dziesięć sekund. Myślę, że mistrzostwa są jednak najważniejsze i trzeba myśleć o tych siedmiu rajdach. Prowadzimy. Ta bitwa jest bardzo ważna, ale ważniejsza jest wojna i chcemy ją wygrać.MACIEJ RZEŹNIK: - Ta pętla była na slicka, a my pojechaliśmy na mediach i na ustawieniach na mokro, więc to nie do końca działało. Teraz coś pozmieniamy, chyba, że się pogoda zmieni. Zobaczymy na serwisie. Wszystko jest ok, nie mieliśmy żadnych sytuacji, jedziemy swoim tempem, będziemy chcieli przyspieszyć na drugiej pętli.TOMASZ KUCHAR: - Maciek wyprostował prawą nogę i na pewno będzie walczył do końca jak lew. Zobaczymy jak pójdzie. Dochodzą nas informacje, że zaczyna padać i niewiadomo jakie gumy założyć. Zrobiłem dziś głupotę. zmieniłem ustawienia, bo źle się czułem i zrobiło się jeszcze gorzej. Narobiłem trochę głupot, ale dziś nie ma mądrych na to, co dzieje się pogodowo i staram się jechać jak najlepiej. Jest jednak tyle dziur, gdzie można złapać kapcia, że staramy się je wszystkie omijać, by jechać bezpiecznie. Każdy jest do dogonienia, tylko nie wiem, czy akurat w tych okolicznościach.MACIEJ OLEKSOWICZ: - Tak jak zapowiadałem, staramy się odrobić te straty do Kuchara i Rzeźnika, a jest sucho, auto działa dobrze. Teraz trafiliśmy z oponami, a chłopaki trochę gorzej, więc sytuacja była ułatwiona, ale na kolejnych pętlach nie będzie tak łatwo.TOMASZ CZOPIK: - Dwa oesy dobrze, trzeci trochę błąd, bo cofaliśmy i nie ukrywam, że trochę próbuję trzymać pozycję. Jest 5. miejsce w generalce i 1. w eNce, więc nie robię głupot. Każde "nie ciąć" omijam z pół metra. Mam nadzieję, że pogoda dalej będzie przewidywalna. Na Ochabach jest upał wręcz. I nic, trzeba jechać ostrożnie bo na pewno chłopaki z PZM-otu na pewno nam powycinają niektóre cięcia i może być niebezpiecznie. Kapeć i może wszystko się wywrócić.RADOSŁAW TYPA: - Na pierwszych dwóch odcinkach trochę przysnąłem. Musiałem ocenić tempo rywali bo odcinki są bardzo trudne, ale na ostatni wygraliśmy, to był pierwszy odcinek, który jechałem tym autem po suchym. Teraz mam zamiar pojechać szybciej Kubalonkę i kolejny odcinekJAN CHMIELEWSKI: - Przez konkurencję zostaliśmy podani na policję, celem skontrolowania na dojazdówce, na odcinku mieliśmy problemy techniczne, ktoś to widział i jest mi z tego powodu przykro, ale widocznie takie są rajdy.

RADOSŁAW RACZKOWSKI: - Fajnie, że jest rywalizacja. Pierwsze dwa oesy takie bardzo trudne, techniczne, wilgotne. Było dużo błota. Na trzecim oesie tym najdłuższym było sucho, troszkę nienajlepsze opony mieliśmy na te warunki i tam straciliśmy do kolegów. Także musimy pojechać na drugą pętlę i się poprawić.

FELIX: - Problemy mamy. "Ciapaty" robi co może, stara się mi pomagać. Popełniam dużo błędów, staram się gonić chłopaków i... słabo. Z tyłu nas "szklane oko" goni. Na trzecim odcinku wpadł pedał sprzęgła i stanęliśmy na 10 sekund. Też na tym oesie o mało co do jeziora nie wjechaliśmy na chwilę. Na tym trzecim oesie strasznie się zdekoncentrowałem, nie wiem jaki jest tego powód. Jest jeszcze cały rajd, trzeba się skupić, wypić kawę i dzida. I zmienimy opony chyba na jeszcze bardziej przyczepne i będzie chyba OK, nie?

MARCIN GÓRNY: - Jesteśmy po pierwszej pętli. Wydawało nam się, że Kubalonka będzie zabrudzona, ale nie było tak źle. Drugi oes mega syf, a trzeci oes pojechaliśmy asekuracyjnie. Staramy się to dowieźć.

WOJTEK CHUCHAŁA: - Po wczorajszym trochę niefarcie i bardziej moim błędzie. Źle zrozumiałem komendę "nie ciąć", źle odebrałem, co tak naprawdę jest przeszkodą i uszkodziłem zawieszenie w samochodzie. Dziś powracamy na odcinki, które są trudniejsze. Te oesy na których mam doświadczenie, na których testowaliśmy były równiejsze i trochę popełniłem błąd z ustawieniami samochodu. Skupiamy się głównie na tym, żeby jechać i klikać w dobrą stronę. Nie skupiamy się na walce, bo ten rajd wiele, poza wiedzą, w klasyfikacji nam nie da. Staramy się, żeby być znacznie mądrzejsi na kolejne starty. Wiem, w którą stronę pójść, przynajmniej mam taką nadzieję.

HUBERT PTASZEK: - Dzisiaj bardzo pozytywnie. Jesteśmy mile zaskoczeni czasami. Fakt, że na trzecim odcinku wypadliśmy z drogi, ale wołaliśmy kibiców, żwawo im to nie szło. Trochę czasu minęło i straciliśmy 30 sekund. Przyczyną wypadnięcia było zniknięcie hamulca, tak więc walczyliśmy trochę z autem, ale pierwszy odcinek wygrany.
 

Poprzedni artykuł Pobił rekord Bourne'a
Następny artykuł Rajd Wisły - mówią po OS13

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry