Rajd Włoch dla Solberga!
Petter Solberg (Subaru Impreza WRC) został triumfatorem rozgrywanego na Sardynii - Rajdu Włoch.
Dla aktualnego mistrza świata to trzecie z rzędu zwycięstwo w tym sezonie. Oczko niżej sklasyfikowany został z przeszło 2-minutową stratą Sebastien Loeb (Citroen Xsara WRC). Francuz nie może jednak narzekać, ponieważ na 3 eliminacje przed końcem sezonu ma aż 26 punktów przewagi nad Petterem Solbergiem. Trudno przypuszczać aby kierowca Citroena roztrwonił tą przewagę. Wielce prawdopodobna jest koronacja Sebastiena Loeba już za 2 tygodnie – w jego ojczyźnie – podczas Rajdu Korsyki!
Końcówka zawodów przebiegała pod dyktando Pettera Solberga. Norweg był najszybszy na oesach numer 17 (Limbara 2 -18,1 km) oraz 19 (Monti di Deu 2 - 8,64 km). Z kolei na próbie numer 18 (Terramala 2 – 11,59 km) zanotował drugi czas. Ostatecznie jego przewaga nad Sebastienem Loebem wzrosła do 2:07,9.
Końcówka rajdu była również udana dla Marcusa Gronholma (Peugeot 307 WRC). Fin na oesach numer 17 i 19 musiał uznać wyższość jedynie Pettera Solberga. Dwukrotny mistrz świata pokazał lwi pazur na próbie numer 18, kiedy to nie miał sobie równych. Szybka i skuteczna jazda Marcusa Gronholma zaowocowała sporym awansem w klasyfikacji generalnej. Po drugim etapie kierowca Peugeota zajmował 15 miejsce, by finiszować jako siódmy (+26:39,2).
Jego młodszy rodak Mikko Hirvonen (Subaru Impreza WRC) oesy 17-19 pojechał bardzo równo. Na każdej z prób przyjeżdżał jako trzeci, ale nie miało to jednak większego znaczenia, gdyż kierowca Subaru rywalizował dzięki systemowi SupeRally.
Ostatecznie na najniższym stopniu podium uplasował się Carlos Sainz (Citroen Xsara WRC). Słynny „El-Matador” awansował na tą pozycję po próbie numer 16, kiedy z rywalizacji zrezygnował Markko Martin (Ford Focus WRC). Hiszpan na metę wjeżdżał mając 3:20,9 straty do triumfatora zawodów.
Ku uciesze miejscowych kibiców oczko niżej uplasował się Andrea Navarra (Subaru Impreza WRC). Mistrz Europy z 1998 roku sprawił olbrzymią niespodziankę meldując się na mecie na tak wysokiej pozycji. To jego życiowy rezultat w mistrzostwach świata. Podczas finałowego etapu skutecznie odpierał ataki młodszego Francoisa Duvala (Ford Focus WRC). Belg podczas niedzielnych zmagań odrobił niespełna 19 z 52 sekund różnicy i tym samym musiał uznać wyższość kierowcy Subaru.
Jako szósty metę osiągnął triumfator grupy N – Gianluigi Galli (Mitsubishi Lancer Evo 8). W tym sezonie reprezentował on już barwy zespołu fabrycznego Mitsubishi, ale to właśnie na Sardynii jadąc N-ką osiągnął swój życiowy wynik.
Na słowa uznania zasłużył z pewnością Per-Gunar Andersson. Szwed nie tylko triumfował w zmaganiach Junior WRC, ale zajął wysokie dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Nad kolejnym w Junior WRC - Guyem Wilksem – wypracował 2:14,2 przewagi. Na najniższym stopniu podium uplasował się Mirco Baldacci (wszyscy w Suzuki Ignis S1600), który od triumfatora okazał się wolniejszy o 2:50,2.
Kolejne emocje związane z rajdowymi mistrzostwami świata już za niespełna dwa tygodnie. W dniach 15-17 października rozegrany zostanie Rajd Korsyki. Na wyspie Napoleona pojawią się kierowcy rywalizujący o punkty w cyklu PC WRC.
(Marcin Gazda)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.