Rajdowcy i ich faworyci.
Rozpoczęte w sobotę Mistrzostwa Europy w piłce nożnej dostarczają emocji również rajdowcom.
Od dawna wiadomo, że Carlos Sainz jest zapalonym kibicem Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii, a wolnym czasie sam lubi kopać piłkę. Z okazji mistrzostw, Hiszpan zarezerwował sobie wolne wieczory aby śledzić występy swoich ulubieńców. Zapowiedział też, że jeżeli Hiszpanie awansują do finału, to osobiście stawi się na stadionie aby dopingować Raula i spółkę. Również Richard Burns kibicuje, tyle że oczywiście Anglikom. Kierowca spotkał się nawet z reprezentacją, aby osobiście życzyć im powodzenia. Burns jest przekonany, że ten skład jest wystarczająco mocny aby sięgnąć po tytuł: - "Są dwie rzeczy w sporcie, o których marzę w tym roku. Mistrzostwo Europy w piłce i Mistrzostwo Świata w rajdach. Ze swojej strony postaram się zapewnić Anglii to drugie. Mam nadzieję, że chłopcy Keegana zrobią co do nich należy. Stać ich na to. Kibicuję im całym sercem." Silne wsparcie mają też Szwedzi. Eriksson przyznaje, że będzie z uwagą śledzić występy swojej reprezentacji. Również Schwarz będzie kibicować, ale jest nieco zaniepokojony formą prezentowaną ostatnio przez Niemców: - "Mam nadzieję, że kryzys już za nami. Niemcy zawsze dobrze radzili sobie w turniejach. Bardzo chciałbym abyśmy obronili tytuł." Auriol natomiast nie ma wątpliwości co do tego, że tytuł zdobędą Fracuzi: - "Jesteśmy najlepsi na świecie, więc nie sadzę żeby były jakiekolwiek problemy z udowodnieniem naszej dominacji w Europie." Cóż, pożyjemy zobaczymy!
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.