Ramię nadal boli
Rzecznik prasowy zespołu Citroena zadał trzy pytania Sebastienowi Loebowi przed Rajdem Monte Carlo.
- Jak twoje ramię?
- Muszę dopiero odzyskać pełną siłę i nadal mam kłopoty z wykonywaniem pewnych ruchów. Ciągle jestem trochę sztywny. Ale jest coraz lepiej, a boli tylko wtedy, gdy wykonam gwałtowny ruch. Potrafiłem przejechać wiele kilometrów podczas testów i moja kontuzja nie wpływała negatywnie na szybką jazdę. Zamierzam rozpocząć rajd tak, jak gdyby nic złego się nie wydarzyło. Zobaczymy, co będzie dalej.
- Co sądzisz o C4 WRC po ostatnich testach przed Monte?
- Nie mam tak dużego doświadczenia z tym samochodem, jak z Xsarą. Ogólnie odczucia są pozytywne. C4 jest doskonale zbalansowany i dobrze reaguje. Moim zdaniem wykonaliśmy wystarczająco dużo testów. Są powody do optymizmu, ale jak często powtarzam, testy to jedna sprawa - prawdziwym testem będzie dopiero udział w rajdzie. Wiem, że odkryję wówczas nowe rzeczy na temat C4.
- Czy inspiruje ciebie powrót Monte na legendarne oesy? Daniel Elena już kiedyś po nich jeździł. Co ci powiedział? Czy uważasz, że to dobre miejsce, żeby spróbować wyrównać rekord czterech zwycięstw w Monte, należący do Sandro Munariego, Waltera Röhrla i Tommiego Mäkinena?
- Zaznajamianie się z C4 na nowych oesach trochę komplikuje sprawę. Jednocześnie wiele rzeczy będzie dla mnie nowych. Nie mam pojęcia, jakie to są oesy. Nie rozmawialiśmy o nich z Danielem. Rajd wraca na klasyczne tereny, ale z drugiej strony zniknął najbardziej legendarny oes - Col de Turini. Czyli poza zmianą, ten ruch niczego nie wniósł. Być może istnieją większe szanse na śnieg i to byłoby dobre dla ducha Monte Carlo. Z drugiej strony, jeżeli zabraknie śniegu, ludzie, którzy mieszkają w tamtych stronach, mówili mi, że oesy staną się bardzo szybkie. Co do wyrównania rekordu, nawet o tym nie pomyślałem. Najważniejsze to sprawdzić, czy C4 będzie konkurencyjny. Ten rajd w przeszłości był dla mnie dobry i moim celem jest zwycięstwo. Jeżeli przy okazji wyrównam rekord, no to będzie cool!
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.