Remis na Bignone

Przed monstrualnym, 44-kilometrowym Ronde rozpoczynającym się o 22.33, przewaga Mikkelsena nad Freddym Loixem wynosi 4,5 sekundy. Neuville'a dzieli od drugiego miejsca 0,9 sekundy. Bryan Bouffier (+12,2) nadal mieści się w czwórce,

- To dobry początek rajdu - mówił Andreas Mikkelsen. - Teraz zremisowaliśmy z Thierrym. Mocno ciśniemy. Nie wprowadzaliśmy zmian w ustawieniu przed tym odcinkiem.

- Na tym oesie cisnąłem wyjątkowo mocno - powiedział Thierry Neuville. - Samochód bardzo się ślizgał. Nie jest tak źle, ale faceci z przodu jadą szybciej. Musimy również cisnąć.

- Nie wprowadziłem zmian. Mój samochód był OK - tłumaczył Freddy Loix. - Mam dobre wyczucie. Przez cały czas cisnę. Staram się wygrać z młodymi chłopcami - i mieć frajdę z jazdy.

- Jest OK, ale nie możemy uzyskać najlepszego czasu - przyznał Bryan Bouffier. - Odcinki są zdradliwe. Muszę cisnąć. W serwisie trochę usztywniliśmy samochód.

- Tracimy sporo czasu - narzekał Jan Kopecky. - Nie wiem, w czym leży problem. Jest OK, ale inni są szybsi.

Bruno Magalhaes, czwarty na Bignone 2, przesunął się na piątą lokatę. - Jestem bardzo zadowolony. Straciliśmy tylko 2 sekundy do facetów z czołówki, to naprawdę fantastyczne.

- Samochód jest bardzo dobry, silnik jest mocny, ale brakuje trochę przyczepności - komentował Umberto Scandola.

- Na tej pętli nie idzie nam dobrze - usłyszano od Giandomenico Basso, dziewiątego za Pierrem Campaną. - Mamy problem - przegrzewa się dyferencjał.

Toni Gardemeister uzupełnia czołową dziesiątkę. - Samochód dobrze pracuje, ale bardzo się ślizgamy. Było parę dużych momentów. O mało nie uderzyliśmy w barierę.

Fot. ircseries.com