Rossetti jak we śnie

Bernd Casier, prowadzący z przewagą 15 sekund, stracił 3 minuty z powodu wycieczki poza drogę. - Nie wiem, czy się uda - mówił Rossetti. - Czekają nas dwa trudne oesy. Tu można popełnić błąd na każdym zakręcie. Muszę utrzymać koncentrację, mieć oczy dookoła głowy i bardzo uważać, zeby nie przebić opony. Jestem już trochę zmęczony, ale oczywiście, chcę utrzymać to miejsce!

Serwis Colsoula wreszcie usprawnił Lancera Larry'ego Colsa. Lider mistrzostw Belgii wygrał trzy z czterech oesów przed regroupingiem w Popperinge. Cols awansował z piątego na drugie miejsce. Po Watou 2 minął Pietera Tsjoena, który miał kłopoty z dyferencjałem i nie przejechał OS 16. Potem wygrał pojedynek z Garcią Ojedą. - Teoretycznie mogę zaatakować pierwsze miejsce, ale trzeba uważać na kapcie - mówił Larry Cols. - Druga lokata nie jest zła. W mistrzostach będę miał bardzo dużą przewagę nad Freddym.

- Musimy już myśleć o punktach - oświadczył Enrique Garcia Ojeda. - Można pojechać szybciej, ale łatwo popełnić błąd. Trasa jest bardzo trudna.

Tomasz Czopik nadal jedzie ze zdefektowanym dyferencjałem, lecz awansował na trzecie miejsce w mistrzostwach Europy, za Ojedą i Navarrą. Renato Travaglia przebił dwie opony, tracąc niemal 6,5 minuty na OS 16. - Drugi kapeć, 12 kilometrów przed metą, znacznie uszkodził przód samochodu - mówił Renato. - Ale nadal lubię Ypres. To bardzo specyficzny, szybki rajd.

Michał Sołowow stracił napęd na jedną oś i na domiar złego złapał kapcia. Spadł na ósmą lokatę w klasyfikacji ME, za Lukę Bettiego.