Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rutyna Gardemeistera

Toni Gardemeister zaliczający 11 start w Rajdzie Monte Carlo, wygrał prolog na 8-kilometrowym odcinku Lente - Col de Gaudissart.

Kierowca Punto z Astra Racing, wyprzedził o 1,2 sekundy Nicolasa Vouilloza, pierwszy raz jadącego Fabią. Wszyscy korzystali z okolcowanych opon.

- Myślałem, że będzie bardzo źle, ale czas jest OK - powiedział Gardemeister. - Trudno było jechać na czele stawki. Przyczepność okazała się zaskakująco dobra, choć droga była w 40 procentach oblodzona.

- Nie było trudno - ocenił Nicolas Vouilloz. - Nie podejmowałem żadnego ryzyka. Po prostu starałem się przejechać oes bez błędu. Rajd jest długi...

Trzeci wynik prologu należał do Jana Kopecky'ego. - To bardzo sławny rajd, bardzo ciężki i bardzo trudny. Trochę gramy doborem opon. Wszystko może się wydarzyć.

- Jestem bardzo zadowolony - mówił Kris Meeke, czwarty na prologu. - Chciałem startować jutro jako szósty i wygląda na to, że prawie się udało. Nie spodziewałem się, że będzie tak ślisko.

Mikko Hirvonen ulokował nową Fiestę w czołowej piątce (+12,6). - Samochód jest OK, ale kierowca nie jest OK! Warunki były wyjątkowo zdradliwe. Nie widać, które zakręty są oblodzone.

Trzy fabryczne Fabie zmieściły się w czołowej szóstce. - Było sporo czystego asfaltu i lód - komentował Juho Hänninen. - Bardzo, bardzo zdradliwie. Dobór opon okazał się perfekcyjny.

- Drugi raz jadę Peugeotem i chciałem sprawdzić, jak zachowuje się samochód - opowiadał Franz Wittmann junior. - Obiecuję, że przystosuję się i będę bardzo, bardzo szybki - ale jeszcze nie teraz!

Guy Wilks zremisował z Bryanem Bouffierem. - Nieźle - uznał Guy. - Bardzo zdradliwie i trudno, dlatego za bardzo nie ryzykowałem. Za twardo ustawiliśmy samochód, ale to dla nas nauka na jutro.

- To dobry start - przyznał Bryan Bouffier, najszybszy kierowca N-ki. - Nie podejmowałem zbyt dużego ryzyka. Było zdradliwie, dużo czarnego lodu. Samochód jest bardzo szybki.

- Nie cisnąłem wystarczająco mocno - mówił Stephane Sarrazin. - Nie było problemów, ale odcinek okazał się dosyć zdradliwy i jechałem bardzo, bardzo ostrożnie - stwierdził Ogier, który na dodatek przebił oponę.

- Pierwszy raz jadę po śniegu i lodzie - zauważył Bruno Magalhaes. - Jest naprawdę bardzo niebezpiecznie.

Oes przerwano po rolowaniu Imprezy Richarda Banksa. Do wypadku doszło na początku odcinka, przy przejeździe z suchego asfaltu na śnieg i lód. Subaru doznało poważnych uszkodzeń, załodze nic się nie stało. W tym samym miejscu urwali lewe przednie koło Harry Hunt (Fiesta R2) i Daniel Cambon (Clio RS).

Fot. ircseries.com

Poprzedni artykuł Celem top 50
Następny artykuł Rajdowa WOŚP gra nadal

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry