Rzeszowski po OS 6. Dytko odrabia!

Prowadzenie utrzymuje Tomasz Czopik, który jedzie bardzo rozważnie, choć na szóstym odcinku specjalnym złapał kapcia. Wykorzystał to zajmujący drugą pozycję Sebastian Frycz, ale i tak traci do Czopika jeszcze ponad 35 sekund. Trzecie miejsce zajmuje Michał Sołowow. Kielczanin pomimo wysiłków nadal traci do Frycza około 15 sekund. Z powodu awarii turbiny duże straty zanotował Mariusz Stec. W Pucharze Peugeota oes za oesem wygrywa Grzegorz Grzyb i ma już nad rywalami bardzo dużą przewagę. Rewelacja wczorajszego etapu, Maciej Lubiak zakończył rywalizację już na pierwszym dzisiejszym odcinku z powodu wypadku. Na OS 5 musiał się wycofać Marcin Biernacki. Stołeczny zawodnik przy dużej prędkości opuścił drogę i „zostawił” w rowie koło. O dalszej jeździe nie było mowy. Załodze nic się nie stało. Do mety pozostały jeszcze trzy odcinki specjalne, które są powtórzeniem porannych.

Tomasz Czopik: "Próbowaliśmy trzymać dobre tempo, ale nie ustrzegliśmy się błędu i na ostanim oesie złapaliśmy kapcia. Przewaga trochę zmalała. Mimo tego myślę, że dalej jest pod kontrolą. Będziemy jechali trochę poniżej 100 procent, tak aby nic nie zrobić i dowieźć pierwsze miejsce do mety".

Sebastian Frycz: "Na ostatnim oesie odrobiłem straty w stosunku do Michała, które poniosłem na dwóch poprzednich odcinkach. Mam nadzieję, że do końca pojdziemy na zero i dowiozę drugie miejsce w generalce".

Maciej Lubiak: "Na wolnej partii zakrętów odjechał mi przód i uderzyliśmy w bandę. Niestety urwałem koło i półoś. Musileliśmy się wycofać. Szkoda, bo jechało nam się naprawdę bardzo dobrze".