Rzeszowski po OS3: Kuzaj wydachował!
Pierwsza pętla Rajdu Rzeszowskiego – czwartej eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski – przyniosła przede wszystkim odpadnięcie głównego faworyta – Leszka Kuzaja.
Krakowski kierowca, pilotowany przez Magdalenę Lukas, wydachował pod sam koniec drugiego odcinka specjalnego – załodze nic się nie stało, ale ich Subaru Impreza WRC nie nadawało się do kontynuowania jazdy. Popularny Kuzi z pewnością nie zalicza Rajdu Rzeszowskiego do swoich ulubionych – w zeszłym roku zakończył zmagania jeszcze wcześniej – już na pierwszym oesie.
Z powodu dachowania Kuzaja odcinek został przerwany po przejeździe 14 załóg.
Pod nieobecność jedynego samochodu WRC, najmocniejszym autem na trasie pozostaje Mitsubishi Lancer Evo7 grupy A Tomasza Czopika i Łukasza Wrońskiego. Krakowska załoga wygrała co prawda odcinek specjalny numer dwa (14,85 km), ale na pierwszym (14,78 km) musiała uznać wyższość Kuzaja oraz Michała i Grzegorza Bębenków (Mitsubishi Lancer Evo6). Na trzeciej próbie (21,42 km) Czopika pokonali natomiast Bębenkowie oraz Sebastian Frycz i Jarosław Baran (Mitsubsihi Lancer Evo5). Te dwie ostatnie załogi toczą zacięty bój o zwycięstwo w grupie N, przy okazji mocno naciskając dysponującego mocniejszym sprzętem rywala. Efekt tego jest taki, że po trzech odcinkach prowadzi Czopik, ale jego przewaga nad drugim Bębenkiem wynosi niecałe dwie sekundy. Trzeci Frycz traci do lidera niecałe sześć sekund. Wszystko wskazuje więc na to, że pomiędzy tą trójką rozegra się walka o zwycięstwo w rajdzie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.