Rzeźnik i Nivette testują

Dawno nie siedzieliśmy w naszej rajdówce. Wydaje mi się, że z kilometra na kilometr będzie co raz lepiej. Mamy dwa dni testów, więc powinniśmy dobrze przygotować się do startu. Zawsze jestem nastawiony na walkę na 100%. Teraz ominęła nas pierwsza runda. Nie chciałbym dawać jakiś zapowiedzi, zobaczymy jak będzie po zapoznaniu z trasą i po tym jak zobaczymy odcinki. Jesteśmy mocno zmotywowani do walki. Szczerze mówiąc nadal nie wiem jakie mamy plany. Skupiamy się na RSMP, a czy pojawimy się gdzieś jeszcze to czas pokaże - mówił Maciej Rzeźnik.- Głód wygrywania jest. Chcemy jechać w miarę szybko, ale ja powtarzam, że jestem zadowolony z tego Rajdu Świdnickiego, pomimo tego, że nie było mety, ponieważ zostało niewiele do końca. Tak naprawdę zostało nam pół prawdziwego odcinka, bo ten miejski to niewiele się liczy. Zbieram doświadczenie i wiele zdobyłem go na Świdnickim. Mam nadzieję, że zaprocentuje ono w Jeleniej Górze. Ogólnie kiepsko jestem przygotowany do startu. Wróciłem niedawno z wakacji i dwa dni byłem w pracy, co wiąże się z tym, że głowę mam gdzie indziej. Natomiast teraz przestawiłem tryb R5 i zaczynamy jazdę. Zapraszam wszystkich serdecznie na Rajd Karkonoski. Bardzo lubimy ten rajd, bo raz jechałem go już, w 2012 roku. Mam nadzieję, że tym razem też będzie podobało się kibicom i nam. Do zobaczenia w Jeleniej Górze - komentował Filip Nivette.