Z nadwozia samochodu znikną reklamy marki Karpackie.

 - Sezon 2009 był dla nas najlepszym z dotychczasowych. Wspaniałe i długotrwałe wsparcie naszych sponsorów, a przede wszystkim właściciela marki Karpackie sprawiło, że mogliśmy swobodnie rozwijać nasze umiejętności - mówi Maciej Rzeźnik. - Przez cały ten czas staraliśmy się szanować zainwestowane w nas środki, a przede wszystkim ceniliśmy zaufanie, którym nas obdarzono. Rajdy samochodowe to sport niezwykle dynamiczny i zawsze staraliśmy się właśnie w taki sposób promować markę Karpackie. Mam nadzieję, że pokazywały to wyniki sportowe naszego zespołu. Staraliśmy się przybliżyć rajdy kibicom i nie tylko. Wierzę, że poprzez różnego rodzaju akcje pokazaliśmy, że jesteśmy blisko ludzi zainteresowanych tym sportem. Mam nadzieję, że nasze działania pomogły w promocji marki Karpackie, a naszą postawą nie zawiedliśmy nikogo.

Niestety jednak na naszym samochodzie w tym sezonie zabraknie nazwy Karpackie. Nasza współpraca, pomimo chęci z obu stron, z powodów od nas niezależnych nie może być obecnie kontynuowana. Na ten sezon musieliśmy znaleźć inne rozwiązania, a barwy naszych nowych partnerów zostaną już niedługo zaprezentowane. Chciałbym bardzo podziękować kibicom za obecność z naszym zespołem i wspieranie nas na każdym etapie naszej rajdowej przygody. Wasze wsparcie jest bezcenne i to dla Was, z Wami i także dzięki Wam będziemy kontynuować nasze starty w tym roku w Polsce, a także poza granicami naszego kraju.

Chciałbym bardzo podziękować firmie VanPur S.A. za wieloletnie wsparcie i umożliwienie mi realizowania największej przygody i pasji mojego życia - startów w rajdach samochodowych. Życzę każdemu zawodnikowi takiego sponsora, partnera i mecenasa, jakiego mieliśmy w postaci właściciela marki Karpackie przez ostatnie lata. Mam nadzieję, że to nie pożegnanie, a jedynie pewna przerwa w naszej współpracy.

Fot. Maciej Pietrusiewicz