"Shakedown" przed Rajdem Finlandii

Fin był najszybszy na środowym "shakedownie". Co ciekawe Gronholm zanotował czas 3.28,9 minuty i był szybszy o następnego kierowcy aż o cztery sekundy, a pilotował go Daniel Grataloup (pilot Delecoura)a nie Timo Rautianen. Tradycyjnie już niezbyt długo jeździł Juha Kankunnen (3.40 minuty). Tommi Makkinen próbował kilka rzeczy w swoim nieco zmodyfikowanym Lancerze (3.34,4) i jego czas został pobity przez Francoisa Delecoura (3.32,8) i przez trzeciego kierowcę Forda Pettera Solberga (3.32,7). Słabo powiodło się natomiast Brytyjczykom, Richard Burns nie zanotował czasu, natomiast Colin McRae nie zdołał dobrze ustawić swojego Focusa i będzie to robił dzisiaj (Colin uważa, że rajd wygra Grohholm). "Myślę, że jeśli wszystko będzie dobrze wtedy mamy odrobinę szans na zwycięstwo"- mówił McRae. Kierowcy Seata nie chcą mówić o swoich szansach przed rajdem, przyznają natomiast, że nowe auto jest dużo lepsze. Gardemeister musiał zmieniać tylny dyferencjał, gdyż samochód był nadsterowny. Kierowca Hyundaia Kenneth Erikson (3.39 minuty) twierdzi, że niektórzy prywatni kierowcy tacy jak Laukkanen (Focus) czy Rovanpera, Hagstrom i Martin (wszyscy Toyota) będą dla niego i jego zespołu sporym zagrożeniem. Rajd rozpocznie się w piątek rano.