Słonecznie na Niskich Łąkach

Oprócz rywalizacji na specjalnie przygotowanej trasie, główną atrakcją zawodów była możliwość wylicytowania przejazdu na prawym fotelu z Maćkiem Rzeźnikiem w Skodzie Fabii WRC oraz obejrzenia występu w niecodziennej roli Piotra Rudzkiego. Popularny “Herbi” wraz z żoną zagrał w przedstawieniu teatralnym pt. „Dyzio na drodze”.

Impreza spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony zawodników i kibiców, którzy licznie przybyli na zawody. - Ten dzień pokazał, jak wielu osobom zależy na okazaniu pomocy mnie i mojej córeczce. Ciężko opisać, jakie emocje wzbudzały we mnie Wasze gesty - mówi Ewa Olszewska, żona Sylwka. - Pierwszy raz w życiu spotkałam się z takim morzem dobroci skupionej na naszych osobach. Tragedia jaka nas dotknęła, jest nie do opisania słowami, tym bardziej cenię to, co się wokół dzieje.

Dziękuję Wam z całego serca. Nie jestem w stanie wymienić wszystkich indywidualnie, ale przecież nie o to chodzi. Podziękowania kieruję do osób, które bezpośrednio zaangażowały się w organizację imprezy -  "Rajdowa Rodzina". Dziękuję także wszystkim, którzy tak licznie i chętnie wzięli w niej udział. Podziwiam Was za dobroć, jaka została pokazana tego pięknego, słonecznego dnia. Dziękuję za te uśmiechy na twarzach dzieci, które bawiły się przy nas i które dotrzymały towarzystwa Majeczce.

Mam nadzieję, że nie będzie już takich okoliczności organizowania spotkań. Nikomu nie życzę tego co spotkało moją rodzinę. Tęsknimy niesamowicie za naszym mistrzem kierownicy i dla niego jako DREAM TEAM będziemy z Mają uczestniczyć w życiu "Rajdowej Rodziny"...

Jeden z głównych inicjatorów i organizatorów całej akcji pomocy rodzienie Sylwka, Piotr “Herbi” Rudzki był także bardzo zadowolony z przebiegu imprezy. - W kilku słowach chciałbym podziękować wszystkim, którzy dołączyli do akcji Rajdowa rodzina dla Sylwka. Nie chcę tutaj wymieniać żadnych osób po to, żeby nikogo nie pominąć, gdyż w akcję zaangażowanych było wiele osób. Na pewno akcja zakończyła się sukcesem, a świadczy o tym kwota prawie 14 000 zł, którą udało się zebrać w czasie 8 godzin. Pieniążki już powoli spływają na konto, gdyż jak wiemy, było kilka możliwości pomocy w trakcie imprezy. W tak trudnych chwilach pokazaliśmy, że możemy się jednoczyć, a w jedności siła. Jeżeli kogoś nie było, a chciałby pomóc to oczywiście nadal można wpłacać pieniążki na konto specjalnie w tym celu otwarte.

Bank Millennium

Ewa Olszewska bądź Karol Kundzicz

82 1160 2202 0000 0001 8434 4433

z dopiskiem "dla Ś.P.† Sylwka"

Fot. Jacek Żurawski