Sobota dla Ogiera
Sebastien Ogier i Julien Ingrassia, którzy dziś nie musieli czyścić trasy dla rywali, zaprezentowali tempo godne mistrzów świata i zakończyli sobotni etap Rajdu Portugalii na pozycji lidera w klasyfikacji generalnej.
Duet M-Sportu przed niedzielnymi zmaganiami ma 16,8 sekundy przewagi nad najszybszymi z obozu Hyundaia: Thierry Neuvillem i Nicolasem Gilsoulem. Najniższy stopień podium jak na razie należy do drugiego duetu koreańskiej marki: Sordo i Martiego (+51,3).- Nie jest źle. Jestem zadowolony z tego odcinka. Nie atakowałem mocno, ponieważ było trochę kamieni. Thierry miał dobry przejazd. Ja zarządzałem oponami i może byłem zbyt ostrożny. Jutro musimy dokończyć naszą pracę - mówił Ogier.- W porządku. Mam twarde opony z przodu i miękkie z tyłu. Pod koniec droga była bardzo wymagająca dla opon. Musimy zobaczyć jak Seb poradził sobie z ogumieniem, ale myślę, że wybrał lepiej od nas - podsumował Neuville.- Nie wiem, co się stało. Przyrzekam, że w nic nie uderzyłem. Mamy szczęście, że dojechaliśmy do końca odcinka - komentował Sordo, który miał uszkodzone tylne koło Hyundaia.Czwarta pozycja należy do Tanaka i Jarveoji (+1:29,6). Na piątej lokacie dzień zakończył Craig Breen i Scott Martin (+1:32,4), którzy ponownie bronią honoru Citroena. Na szóstym miejscu są Evans i Barritt (+3:01,8), a czołową siódemkę uzupełniają Juho Hanninen i Kaj Lindstrom (+3:29,8), najszybsza załoga Toyoty.- Popełniłem błąd z doborem opon. Te z tyłu są zniszczone i obracałem się na asfalcie. To ciężki koniec dnia - informował Breen.- Po błędzie na porannej pętli nie jestem zadowolony. Po południu rzeczy nie działały tak, jak chciałem. Ogólnie to ciężki dzień - komentował Evans.- Nie wiem, jakie problemy ma Esapekka. Widziałem tylko kurz i należą się duże podziękowania dla zespołu i Esapekki, że pomogli nam przejechać to miejsce - mówił Hanninen.Czołową dziesiątkę kompletują Ostberg i Floene (+5:16,6), Latvala i Anttila (+5:32,7) oraz Mikkelsen i Jaeger (+7:06,6).- To było trudne popołudnie. Pomieszaliśmy opony i nie czułem się pewnie. Walczyłem z balansem - informował Ostberg.- Czuję się lepiej, ale to nie jest moje sto procent. Dużym pozytywem jest to, że poprawiłem się w drugich przejazdach. Chłopaki zrobili naprawdę dobrą robotę z zawieszeniem - mówił Latvala.Zamykający dzień, liczący 37,55 km, oes Amarante 2 najszybciej pokonał Thierry Neuville, który o 6,2 sekundy pokonał Sebastiena Ogiera. Trzeci był Ott Tanak (+10,3), czwarty Jari-Matti Latvala (+11,3), a piąty Kris Meeke (+15,6).- W ciasnym zakręcie na asfalcie najechałem na szuter i uderzyłem w ścianę. To wszystko - mówił Lappi, który stracił ponad pięć minut i miejsce w punktowanej dziesiątce.W WRC2 dzień bardzo mądrze przejechał Andreas Mikkelsen pilotowany przez Andersa Jaegera. Po wczorajszym wypracowaniu sobie przewagi dziś duet Skody kontrolował sytuację i ma ponad trzy minuty przewagi nad rywalami. Dzień na drugiej lokacie zakończyli Pontus Tidemand i Jonas Andersson (+3:07,1). Najniższy stopień podium jak na razie należy do Teemu Suninena i Mikko Markkuli (+3:26,2). Szwed i Fin na ostatnim odcinku specjalnym złapali kapcie i stracili do Norwega około dwóch minut.- Wiem, dlaczego mieli te kłopoty. Ten odcinek jest bardzo kamienisty. Dla nas jest bardzo dobrze. To był czysty odcinek. Jechałem środkiem drogi - mówił Mikkelsen.- Wierzę, że on [Suninen-red.] też złapał kapcia. Miałem dobry rytm przed przebiciem opony. Teraz musimy skupić się na jutrze, bo z taką różnicą on nie odpuści - komentował Tidemand.- Mam kapcia na prawym przodzie. Uderzyłem w duży kamień na linii. Nic nie mogłem zrobić. Musimy o tym zapomnieć i jechać dalej - podsumował Suninen.Łukasz Pieniążek (+12:59,4) zakończył sobotę na siódmym miejscu w WRC2. Hubert Ptaszek (+22:03,0) jest jedenasty w klasie.Na jutro organizatorzy zaplanowali cztery odcinki specjalne. Dzień rozpocznie i zakończy kultowe Fafe (11,18 km). Ponadto załogi pokonają odcinki Luilhas (11,91 km) oraz Montim (8,66 km). Pierwsza z prób rozpocznie się o 10:08 czasu polskiego. Zwycięzcę powinniśmy poznać około godziny 14:00.fot. Red Bull/Skoda Motorsport
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.