Sordo mistrzem świata

W trakcie drugiej próby najlepszy czas uzyskał Gigi Galli, który formalnie nie ukończył odcinka. Podczas cięcia zakrętu za lotną metą, Lancer Włocha uderzył w murek i pozostał w rowie. Sebastien Loeb, czwarty na OS 8, posiada 52 sekundy przewagi nad Francoisem Duvalem.

- Wyjechaliśmy wczoraj wieczorem o 20.00, żeby znaleźć dobre miejsce na drugim oesie - meldował z trasy Rafał Cebula, koordynator zespołu Suzuki Chłopskie Jadło. - Rano gdy się obudziliśmy, parkował już camper przy camperze. Tysiące widzów, hałas jak na piłkarskim stadionie. W nocy padało i oes jest jeszcze mokry.

Pierwszy odcinek był suchy. W La Figuera uzyskali czas jedynie Atkinson, Rovanperä, Kopecky oraz Bengue. Potem nadleciał śmigłowiec z Jackiem Bartosiem - i przerwano oes. Alex Bengue nie znalazł biegów na półmetku 27-kilometrowego Capafonts, odwróconego OS 3. Po 3 km w przednim kole Fabii Kopecky'ego urwał się wkład z musem. - That's shit! - orzekł czeski kierowca zmagający się z wibracjami. Poza końcowymi 4 kilometrami nawierzchnia była mokra. Warmbold miał za twarde Micheliny. 10 km przed metą, Bernardi stracił hamulce na zjeździe. Sola i Kresta również wybrali opony, dobre na OS 7, ale tutaj zbyt twarde.

Gigi Galli awansowałby na czwartą lokatę w rajdzie. Na piątym międzyczasie pokonał Gardemeistera (za twarde opony) o 22 sekundy, na lotnej mecie był lepszy od Fina o 21 s - Nie uwierzylibyście, ile musimy ryzykować, żeby szybko jechać tym samochodem - mówił po wczorajszym etapie Guido D'Amore.

Po OS 8 Daniel Sordo mógł świętować tytuł mistrza świata w Junior WRC. Jego jedyny konkurent, Guy Wilks rolował Swiftem podczas próby. - Teraz będę walczył o zwycięstwo w rajdzie - zapowiedział Dani.