Sordo się rozpędził

Kantabryjczyk uzyskał najlepszy czas na El Montmell 2, wyprzedzając Sebastiena Loeba o 8 sekund. Po drugiej pętli Sordo posiada 0,7 sekundy przewagi nad Loebem.

- Niesamowite! - zachwycał się Dani. - Dla mnie to bardzo miła chwila, ale rajd jest jeszcze długi. Opony były bardzo dobre na te warunki. No i ja pojechałem bardzo dobrze.

- Idzie nam dobrze - przyznał Sebastien Loeb. - Jesteśmy znacznie szybsi od Marcusa i powiększyliśmy przewagę. Dani właściwie dobrał opony i spodziewam się, że będzie dobry na tym oesie.

Francois Duval tym razem zadowolił się trzecim wynikiem, 2,6 sekundy za Loebem. - Całkiem normalnie. Droga była bardziej sucha i mieliśmy za miękkie opony.

- Z pewnością jest lepiej niż rano - uznał Mikko Hirvonen, czwarty na oesie. - Dobrze dobraliśmy opony i ja lepiej pojechałem.

- Nie najgorzej - ocenił Petter Solberg, następny w wynikach OS 4. - Czeka nas jeszcze trochę pracy, ale idziemy we właściwym kierunku.

Marcus Grönholm uzyskał szósty czas, gorszy o 19 sekund od wyniku Sordo. - Wcale nie było dobrze. Brakuje mi bardzo dużo do tempa czołówki i nie rozumiem, dlaczego.

- Na twardych slickach samochód był trochę podsterowny - mówił Chris Atkinson. - Musimy przesunąć się do przodu. Mierzymy w czołową szóstkę, a potem zobaczymy...

- Jest całkiem OK - powiedział Michał Kościuszko po OS 4. - Czasy nie są satysfakcjonujące, ale to nowy samochód. Poprzednie cztery rajdy jechałem w Clio i na razie nie czuję się jeszcze komfortowo w Swifcie. Mam nadzieję, że będzie lepiej.

Kościuszko spadł na ósme miejsce, wyprzedzony przez Yeraya Lemesa z Wysp Kanaryjskich. - Aava fruwa - przyznał P-G Andersson, pokonany przez Estończyka o 3 sekundy. Patrik Sandell wypadł po 8 kilometrach i uszkodził lewe tylne koło Clio R3.