Sposób na Polski
- Jak na razie nie obejrzałem za dużo w Polsce, ale planuję to nadrobić w trakcie weekendu, ponieważ w niedzielne popołudnie Citroen organizuje Road Show na ulicach Warszawy - mówi Sebastien Loeb.
- Mam nadzieję, że atmosfera na pokazie będzie tak naelektryzowana, jak kilka tygodni temu w Buenos Aires.
Podczas testów miałem okazję, by pojeździć C4 WRC zarówno na sucho, jak i w mokrych warunkach. Odcinki są dosyć szybkie i niezbyt dziurawe, więc powinno być interesująco. Myślę, że zapowiada się fajny rajd!
Aktualna sytuacja w punktacji w oczywisty sposób powoduje dodatkową presję. Świetnie rozpoczęliśmy sezon, ale ostatnie dwa rajdy nie przebiegły zbyt dobrze. Szkoda byłoby teraz wszystko stracić.
- Jest trochę tak, jak w Finlandii, ale bardziej wąsko i mniej hopek - powiedział Dani Sordo, który w niedzielę o 18.00 również wystąpi na Karowej. - Nawierzchnia jest też bardziej miękka, z dużą ilością piaszczystych fragmentów. Lubię jazdę po piasku i myślę, że ten rajd ma zadatki na wielką imprezę.
Osobiście nie mogę się doczekać, kiedy wrócę za kierownicę C4 i będę mógł zostawić za sobą rozczarowanie z Grecji. Naprawdę czuję, że mogłem wygrać Acropolis Rally. Wszystko przebiegało w tak naturalny sposób. Teraz zależy od nas, czy się odbijemy, ale jednocześnie musimy pamiętać, że najważniejsze są punkty dla Citroena w mistrzostwach producentów.
W Rajdzie Polski, na przeciwsłonecznych paskach na przedniej szybie dwóch C4 WRC umieszczone zostaną dwa chińskie napisy, oznaczające po prostu C4. Ich celem jest nagłośnienie znakomitych wyników sprzedaży tego modelu na chińskim rynku.
Trzy pytania do Sebastiena Loeba
- Wracając na chwilę do twojego rolowania w Acropolis Rally - próbujesz jak najszybciej wymazać to z pamięci czy raczej starasz się zrozumieć, dlaczego doszło do wypadku?
- Nie mam zbytniej obsesji na tym punkcie, ale próbowałem zrozumieć, co się stało. To normalne, bo nikt nie chce drugi raz popełnić tego samego błędu. Wypadliśmy na oesie, na którym ścigaliśmy się po raz pierwszy. Było tam miejsce, w którym chciałem poprawić notatki - i zaraz potem zahaczyliśmy o kamień i zaczęliśmy rolować. Nie wiem czy spuściłem oczy z piłki na parę dziesiątych sekundy. Tak naprawdę nie mam wytłumaczenia, ale nie sądzę, żebym przesadnie mocno cisnął. Wcześniej przejechałem znacznie więcej osesów, mocniej wciskając pedał gazu w podłogę, niż w tamtym momencie.
- Obraz w relacji telewizyjnej jest dosyć dramatyczny, ale wraz z Danielem wyszliście z tego bez draśnięcia.
- To prawda. Następnego dnia rano nie miałem nawet sztywnego karku. Uderzenie nie było takie mocne i nie rolowaliśmy przez przód. Poza tym wyposażenie bezpieczeństwa zadziałało perfekcyjnie. Klatka pochłonęła energię, a mój fotel z "uszami" utrzymał głowę. W końcu okazało się, że C4 WRC jest nie tylko szybki i niezawodny, ale również niezwykle mocny!
- Rajd Polski jest nowy w mistrzostwach. Jakie będzie twoje podejście?
- Na zapoznaniu możemy wykonać tylko dwa przejazdy, a zatem musimy szczególnie skoncentrować się przy wykonywaniu opisu. Każdy teren, który odwiedzamy w trakcie mistrzostw świata, posiada swoje specyficzne cechy i ważne, żeby wyczuć oesy i ich potencjalne pułapki. To istotne, jeżeli chcesz zająć dobre miejsce na mecie. Będzie tym łatwiej, im mniej poprawek musisz nanieść do opisu w trakcie rajdu. Jak zwykle, na początek spróbuję znaleźć właściwe tempo, przy którym czułbym się komfortowo, a potem zobaczymy, gdzie jesteśmy w porównaniu z konkurencją.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.