Szczęśliwy rajd Kuzaja

Powracający do kalendarza RSMP Rajd Lotos padł łupem Leszka Kuzaja, który na swoje konto dopisał 35 punktów. Za nim podążał przez całą imprezę Bryan Bouffier, jednak ostatecznie zakończył rajd na drugim miejscu, tracąc prawie pół minuty. Na trzecie miejsce awansował Zbigniew Staniszewski.

- Jakbyście wiedzieli w jakim stanie jest mój silnik, to był taki stres. Po całych dwóch dniach walki, ogromny stres, że może coś się stać - powiedział uśmiechnięty Kuzaj. - Dziś pojechałem ostatnią część oesu szybciej, wiedziałem, że mogę tam zyskać. Cieszę się. Za waszym pośrednictwem dziękuję wszystkim, całemu zespołowi i tym ludziom, którzy mnie nie zostawili w tych trudnych chwilach. To jest prezent dla nich. Teraz może trochę potestuję - wreszcie mamy testowy samochód, który zakupił mój przyjaciel Bogdan. Ten silnik jest dead, a nowy dostanę dopiero przed rajdem. Ponoć na asfaltach jestem szybszy - dodał zwycięzca. Qzi po dwóch rundach zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji mistrzostw Polski, z dorobkiem 45 punktów.

- Nie byłem w stanie dogonić Leszka dzisiaj, ale ogólnie bardzo fajny rajd, ciężki i trudny - komentował drugie miejsce Bouffier. - Przed nami Rajd Karkonoski. Jeśli znajdę sponsora, będę chciał pojechać autem S2000. Bryan dzięki swojej równej jeździe zdobył w tym rajdzie 28 punktów, co pozwoliło Francuzowi awansować na pierwsze miejsce w klasyfikacji RSMP. Prawie dwie minuty gorszy czas wykręcił podczas rajdu Zbigniew Staniszewski, który awansował na trzecie miejsce. Priorytetem dla Stanika jest jednak Rajd Polski - Obudziłem się dziś i było doskonale. Cieszymy się z tego wyniku. Przed Rajdem Polski czuje się doskonale, teraz będziemy dalej testować dwa razy w tygodniu. Chciałbym wygrać N-grupę w Polskim - mówił Staniszewski

Wczoraj siódmy, dziś trzeci, a w generalce rajdu czwarty był Michał Sołowow - Piękny rajd, bardzo dobre trasy, zmienne warunki, fajna jazda - mówił Michał Sołowow, który zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji RSMP z 39 punktami.

Kajetan Kajetanowicz zdobył dziś w sumie siedem oczek, kończąc rajd na piątym miejscu w generalce i trzecim w N-4. - W całym rajdzie miało być tak, jak podczas dzisiejszego dnia. Na wynik składa się wiele rzeczy, z siebie jestem zadowolony. Z nowym pilotem czułem się w aucie bardzo fajnie. Przed Karkonoskim mamy sporo zajęć, ale na pewno będziemy się starali przygotować do tego rajdu. Jak widać nie jest łatwo, ale dziś pod koniec czerpałem dużą frajdę z jazdy, więc było dobrze.

- Dzisiejszy dzień trochę dał nam w kość - mówił zajmujący szóste miejsce Maciek Oleksowicz. - Udało się przejechać drugą pętlę dziś bez błędów. Zapraszam wszystkich na Rajd Polski. Ten rajd był przygotowaniem przed tym startem. Na pewno będzie ciężki kawałek chleba, trzy dni rywalizacji.

Tomek Kuchar podczas drugiego dnia tracił wiele cennych sekund na odcinkach specjalnych. Dziś zdobył tylko cztery punkty. Zajmuje czwarte miejsce w generalce, z dorobkiem 38 oczek. - Świetny rajd generalnie, trudny, techniczny, wymagający ze względu na zmienną aurę. Mieliśmy dziś defekt techniczny w naszym Peugeocie.

Tomek Czopik przyznał, że nie szło mu w tym rajdzie najlepiej: - Nie za bardzo udany rajd, trochę się kulaliśmy do mety, nie było sensu ryzykować, ani się wygłupiać. Jestem nastawiony na rajdy asfaltowe.

Przed zawodnikami teraz ponad miesiąc przerwy, a kolejną rundą RSMP będzie rozgrywany w drugi weekend lipca Rajd Karkonoski.

MaGe

[youtube]XVq-ZCAsHyk[/youtube]