Szejowie w top 10
Debiutanci w ORM, Jarosław i Marcin Szejowie ukończyli pierwszy etap Lavanttal Rallye na 9 miejscu w generalce.
Prowadzi Raimund Baumschlager. rekordzista rajdu z bazą w Wolfsbergu, ośmiokrotny zwycięzca imprezy. Baumschlager wyprzedza młodszego o 33 wiosny Fabiana Kreima o 54,9 sekundy. Za Imprezą R4 Manuela Kösslera, na czwartym miejscu w wynikach widnieje pierwszy samochód WRC - Fiesta Hermanna Neubauera.Od startu padał deszcz. Neubauer pokonał Baumschlagera o 3,1 sekundy na Arlinggraben, ale drugi odcinek w pętli, 21-kilometrowy Vorderlimberg, przegrał z szefem BRR różnicą 5,9 sekundy. Jarek i Marcin Szejowie awansowali do top 10 po Arlinggraben 2. Najszybszy był Gerwald Grössing, nowy wicelider rajdu. Neubauer urwał lewą tylną półoś i uszkodził oponę.Baumschlager ponownie zostawił za sobą rywali na Vorderlimberg. Fabian Kreim, wolniejszy o 20,1 s, awansował na P2. Neubauer jadący przednionapędową Fiestą, stracił 1.25, Grössing, który przebił oponę na cięciu - 2.10. Jarek Szeja uzyskał 9 czas.- Niewiarygodnie trudno było utrzymać się na drodze - mówił Raimund Baumschlager. - W deszczu zrobiło się bardzo ślisko. Wierzę jednak, że taka pogoda pomogła mi w walce z samochodami WRC. Nic jednak nie jest rozstrzygnięte. Jutro wiele może się wydarzyć.
- To był naprawdę pracowity dzień - mówi Jarek Szeja. - Odcinki tego rajdu są naprawdę niesamowite. Jedziemy tak naprawdę zakręt w zakręt, wspinając się pod górę, albo zjeżdżając w dół. Odcinki same w sobie są trudne, a do tego cały dzień jechaliśmy w deszczu i we mgle. Na drodze było bardzo dużo wody, a szutrowe łączniki zamieniły się w błoto. Na drodze jest bardzo dużo syfu, więc warunki mamy zbliżone, do tych w jakich walczą załogi w Circuit of Ireland. Jest ślisko i ciągle trzeba uważać, żeby nie wylądować poza drogą. Bez wątpienia jest to najtrudniejszy rajd, w jakim do tej pory startowałem, ale bardzo mi się tutaj podoba.
Jedziemy z Marcinem „swoje” i nie skupiamy się na walce o miejsca. Oczywiście cieszy nas, że jesteśmy na dziewiątym miejscu wśród tylu mocnych załóg. Jedziemy równo, z dobrym tempem i co najważniejsze bez przygód – realizujemy założony przed rajdem plan. Jutro osiem bardzo wymagających odcinków, w tym ponad 27-kilometrowa próba. Dzień zapowiada się więc długi, ale prognozy mówią, że ma nie padać, dlatego powinno być łatwiej. Przekonamy się już od rana, bo etap startuje przed 9.00. Teraz czas trochę odpocząć.
PO OS4
1. Raimund Baumschlager/Thomas Zeltner (A) Skoda Fabia R5 40.40,6
2. Fabian Kreim/Frank Christian (D) Skoda Fabia R5 +54,9
3. Manuel Kössler/Marcus Poschner (D) Subaru Impreza WRX STI R4 +1.42,8
4. Hermann Neubauer/Bernhard Ettel (A) Ford Fiesta RS WRC +1.50,0
5. Krisztián Hideg/István Kerék (H) Mitsubishi Lancer Evo IX +2.07,8
6. Gerwald Grössing/Siegfried Schwarz (A) Ford Fiesta RS WRC +
7. Michael Böhm/Jasmin Noll (A) Opel Adam R2 +3.04,1
8. Martin Kalteis/Günter Lang (A) Mitsubishi Lancer Evo VII +3.10,9
9. Jarosław Szeja/Marcin Szeja (PL) Subaru Impreza WRX STI +3.12,3
10. Hermann Gassner/Karin Thannhäuser (D) Mitsubishi Lancer Evo X R4 +3.14,4
Fot. Rozmus Photography / Harald Illmer
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.