Sztuka w Formule1!

Młody kierowca ekipy rajdowej Shell Helix Seat Sport Polska, pojawił się tam aby obejrzeć bolid, którym Michael Schumacher zdobywał zeszłoroczne mistrzostwo świata. Przy okazji udało nam się z Łukaszem porozmawiać i wypytać o plany na przyszły sezon.

Łukasz, czy to prawda, że w przyszłym sezonie zamierzasz zmienić dyscyplinę?

- Tak, będę startował w Formule1 w miejsce Rubensa Barrichello, który w tym czasie będzie ścigał się moim Seatem Cordobą WRC w mistrzostwach Polski. (śmiech) A tak zupełnie serio bardzo chętnie przejechałbym się tym bolidem. Szkoda, że ma wyjęty silnik.

Oglądasz wyścigi Formuły1?

- Ostatnio nie mam specjalnie czasu, ale staram się na bieżąco śledzić wyniki. Ciekawe, że samochody Formuły1 wcale nie przyspieszają do setki szybciej niż auta WRC. Potem oczywiście bolidy są już znacznie szybsze. Największe wrażenie muszą jednak robić hamowania. Zatrzymanie takiego rozpędzonego do 300 km/h potwora zajmuje kilka sekund, a droga hamowania oscyluje w granicach stu metrów. To daje do myślenia.

Jakie plany na najbliższą przyszłość?

- Chcielibyśmy wystartować treningowo w jakimś asfaltowym rajdzie jeszcze przed Wisłą. Chwilowo jest jednak za wcześnie, żeby mówić o szczegółach. W najbliższą sobotę zapraszam natomiast wszystkich do mojej rodzinnej Wisły, gdzie odbędzie się duża impreza, której główną gwiazdą będzie Adam Małysz. Pojawią się na niej znane zespoły muzyczne i ogólnie na brak atrakcji nie będzie można narzekać. Będę tam oczywiście i z przyjemnością spotkam się z kibicami rajdowymi.

(k)