Szwecja po OS 9. Wypadek Pykalisto i Rovanpery.

W rozbite auto uderzył nadjeżdżający Harri Rovanpera, obydwa pojazdy zablokowały przejazd i z tego powodu między innymi liderzy Marcus Gronholm, Tommi Makinen oraz Richard Burns zanotowali bardzo słabe czasy. Na szczęście w wypadku nikt poważnie nie ucierpiał. Pykalisto był tylko w lekkim szoku.

Organizatorzy zostali zmuszeni do przerwania odcinka. Później sędziowie zadecydowali, że dziewięć załóg, które ukończyły rywalizację w normalnych warunkach zatrzyma swoje czasy, natomiast Gronholmowi, Makinenowi i Burnsowi przyznano czasy najlepszego, czyli Carlosa Sainza. Pozostałym przyznano rezultaty Armina Schwarza.

Dziewiąty odcinek specjalny odbył się już bez przeszkód, choć z opóźnieniem. Najlepszy czas uzyskał Marcus Gronholm, umacniając się tym samym na prowadzeniu. Drugą pozycję zajął Makinen i on także powiększył przewagę nad trzecim w generalce Burnsem, który traci do niego już ponad 14 sekund.

Po wypadku Pykalisto i Rovanpery na czwartą pozycję awansował Markko Martin, na piątą Petter Solberg, a na szóstą Toni Gardemeister. Siódmy jest już Colin McRae. Szkot do czwartego, Martina traci niewiele ponad 20 sekund.

Tomasz Kuchar prowadzący Forda Focusa WRC zanotował dziewiętnasty czas odcinka i taką też pozycję zajmuje w klasyfikacji generalnej.

Nasi N-kowicze również przesunęli się w górę w generalce. Janusz Kulig jest 32, Krzysztof Hołowczyc – 34, Łukasz Sztuka – 42, a Michał Sołowow – 48.

W rywalizacji Production Car znów najlepszy był lider Toshi Arai. Drugi czas odcinka zanotował Jaunsz Kulig i dzięki temu awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji ogólnej. Do drugiego Stiga Blomqvista traci już tylko 14 sekund. Krzysztof Hołowczyc jest na piątej pozycji ze stratą 12 sekund do Malezyjczyka Singha.

Do zakończenia etapu pozostały jeszcze trzy odcinki specjalne.