Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Szwedzki sukces 19 miejsce Janusza Kuliga i Jarosława Barana w Rajdzie Szwecji.

Znakomitym wynikiem zakończył się dla załogi Janusz Kulig / Jarosław Baran tegoroczny, 50-ty Rajd Szwecji.

Zespół Marlboro Ford Mobil 1 Team Poland, jeżdżący Fordem Focus WRC ukończył drugą tegoroczną eliminację Samochodowych Rajdowych Mistrzostw Świata na 19 miejscu z łącznym czasem 3 h 45’46’’. Ostatecznie, w klasyfikacji zespołów niefabrycznych Marlboro Ford Mobil 1 Team Poland plasuje się na trzecim miejscu.

W klasyfikacji końcowej na pierwszym miejscu w Rajdzie Szwecji uplasowała się fińska załoga Harri Rovanpera / Risto Pietilainen (Peugeot 206 WRC), o 27 sekund wyprzedzając szwedzką załogę Thomas Radstrom / Tina Thorner (Mitsubishi Carisma GT). Trzecie miejsce wywalczyła hiszpańska załoga Carlos Sainz / Luis Moya, ze stratą 37 sekund do zwycięzcy.

Oceniając rezultat uzyskany przez Janusza Kuliga i Jarosława Barana, należy wziąć pod uwagę bardzo liczną obecność zespołów fabrycznych. Otóż FIA dopuszcza możliwość wystawiania przez zespoły fabryczne więcej niż dwóch samochodów. W praktyce, w tegorocznym Rajdzie Szwecji jedynie Hyundai i Skoda zgłosiły po dwa auta. Tak więc na liście startowej tegorocznego Rajdu Szwecji znalazło się 16 kierowców mających zaplecze w postaci „fabryk”. Z racji trudno porównywalnych nakładów finansowych i możliwości technicznych, zespołom takim, choćby jak Marlboro Ford Mobil 1 Team Poland bardzo trudno rywalizować o najwyższe laury.

Z kilku powodów rajd ten był niezwykle trudny dla naszych zawodników. Pierwszy raz w swojej karierze sportowej wzięli udział w zimowym rajdzie rangi mistrzostw świata, którego trasa wiodła zaśnieżonymi i oblodzonymi drogami. Dodatkowo, od Rajdu Szwecji Kulig z Baranem wprowadzili nowy, zmodyfikowany system notatek nawigacyjnych, zarekomendowany przez znakomitego fińskiego rajdowca Sebastiana Lindholma, który na zaproszenie zespołu „Marlboro Ford Mobil 1 Team Poland” był obecny w Szwecji.

Po pierwszych odcinkach specjalnych Janusz Kulig zgłaszał drobne problemy związane z uzyskaniem prawidłowego ciśnienia w ogumieniu, co zostało błyskawicznie rozwiązane przez angielskich mechaników z firmy MLP, obsługujących biało - czerwonego Forda Focusa WRC. W ostatnim dniu rajdu, po 14 odcinku specjalnym, w strefie serwisowej w Hagfors został wymieniona skrzynia biegów, co spowodowało 5 minutowe opóźnienie i wiążącą się z tym regulaminową karę 50 sekund. Te drobne niedogodności nie wpłynęły jednak na styl jazdy Janusza Kuliga. Widać było, że z kilometra na kilometr jedzie lepiej i pewniej. Pytany o swoje wrażenia z jazdy za każdym razem mówił – „Potwornie szybko i potwornie ślisko”.

Praktycznie zaraz po przyjeździe ze Szwecji załoga udaje się na Dolny Śląsk, aby przygotowywać się do Dolnośląskiego Rajdu Zimowego, który jest pierwszą eliminacją Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Jerzy Ciszewski, rzecznik prasowy zespołu Marlboro Ford Mobil 1 Team Poland

Poprzedni artykuł Monopol Skandynawów trwa
Następny artykuł Rajd Szwecji ? oficjalne wyniki.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry