Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Te oesy są głupie!

Po najtrudniejszych oesach Rajdu Deutschland, Erzweiler i Panzerplatte na poligonie Baumholder, przewaga Sebastiena Loeba wzrosła do 26,7 sekundy.

Na drugie miejsce awansował Marcus Grönholm, który wygrał Erzweiler z przewagą 0,6 sekundy nad Loebem. Arena Panzerplatte 1 z 87 skrzyżowaniami, należała do Loeba.

- Dobry czas, nie mamy problemów, znowu walczymy z Marcusem. Jest blisko, a to niedobrze - mówił Loeb na mecie OS 10. - Nie podejmuję dużego ryzyka, staram się jechać płynnie. W ubiegłym roku walczyłem z Sordo. Cisnąłem jak diabli, a on i tak był szybszy...

- Tutaj można zyskać czas, lecz wygląda na to, że tym razem nie wygramy odcinka. Seb jedzie szybko - powiedział Marcus Grönholm.

Po 30-kilometrowym Panzerplatte, Francois Duval odebrał trzecie miejsce Mikko Hirvonenowi. - Długi oes. Dawno tutaj nie jeździłem, ale nie było źle. Wszystko przebiegło całkiem normalnie. Byłem wolniejszy od Sebastiena.

Mikko Hirvonen uszkodził lewy tył Focusa. - To była bardzo szybka sekcja z dużą ilością szutru. Uderzyliśmy w bele słomy. Z samochodem wszystko w porządku. Zazwyczaj lubię to miejsce, ale tym razem nie atakowałem tak, jak powinienem.

Toni Gardemeister stracił 55 sekund, włączył światła awaryjne i spadł w wynikach za Jana Kopecky'ego. - Po 15 kilometrach straciliśmy hydraulikę, nie było wspomagania. Zaczęło się dobrze, ale potem kierownica zaczęła kopać jak diabli - opowiadał Toni.

- Na poprzednich odcinkach silnik czasem pracował na trzech cylindrach, jednak ten oes był szybszy i mogłem trzymać wysokie obroty - komentował Jan Kopecky, piąty w rajdzie po pierwszej sobotniej pętli.

Jari-Matti Latvala spadł z siódmego na dziewiąte miejsce. - To nie było dobre. Przegrzewały się przednie opony i straciliśmy czas - mówił po OS 10.

Do siódemki wjechał Petter Solberg, nadal narzekający na Imprezę. - Nie ma sterowania, nie ma szans, nie ma feelingu. Bardzo podobne do Finlandii. Nie czuję właściwie samochodu.

Xevi Pons zamykający ósemkę, traci 53 sekundy do Pettera. - W połowie oesu zaczęły się wibracje układu kierowniczego. Być może przebiliśmy oponę.

- Samochód był coraz bardziej podsterowny, ale cisnęliśmy aż do końca. Te odcinki były trudne dla opon - powiedział Chris Atkinson, autor trzeciego czasu na OS 10.

- Te oesy są głupie, nie lubię ich - uznał Henning Solberg, jedenasty na Panzerplatte. Starszy z Solbergów uszkodził wczoraj zawieszenie na OS 5 i korzysta z SupeRally.

Poprzedni artykuł Duval zgasił silnik
Następny artykuł Ciasne popołudnie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry