Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

To jest gra w szachy

Jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji na odcinkach w ostatnim dniu Jordan Rally, ruszyły zagrywki taktyczne.

Citroen wypuścił Sebastiena Ogiera z porannego serwisu z 5-minutowym spóźnieniem, po czym Ogier wjechał na PKC przed odcinkiem specjalnym 8 minut za wcześnie. Łączna kara wyniosła 8.50. - Nie mam nic do powiedzenia. Bez komentarzy... - oświadczył Ogier, wypchnięty na czoło stawki.

Ford ulokował Mikko Hirvonena na drodze przed Jari-Mattim Latvalą, wysyłając go z serwisu o 9 minut za wcześnie. Mikko, który powinien startować dzisiaj jako dziesiąty, przesunął się na trzecie miejsce, na dwóch pekacach kasując 15 minut kary przed OS 14.

- To pokazuje, co umożliwia regulamin. Nie wiedziałem, że Ogier pojedzie dzisiaj pierwszy - zapewniał Sebastien Loeb.

- Wszyscy wiedzą o co chodzi - mówił Mikko Hivonen. - Kierowcy zawsze się zgodzą, że najlepszym sposobem jest odwrócenie kolejności. To co się stało, nie jest najlepsze, ale to część gry. Inni mogą tak robić, więc my też tak robimy.

- Teraz, kiedy Citroen zagrał taktycznie, nie mam korzyści - narzekał Jari-Matti Latvala. - Nie możemy z nim (Loebem) walczyć na tej pozycji. On nie czyści drogi, widzi punkty hamowania.

- Nie lubię tego, to jest gra w szachy - oświadczył Matthew Wilson, którego tata przestawia pionki na planszy.

Yakrut 1 wygrał Loeb - przed Latvalą (+0,4), Petterem Solbergiem (+2,0) i Danim Sordo (+7,9).

- Sordo za mną jest bardzo szybki i muszę zachować ostrożność - powiedział Petter Solberg. - Spróbuję coś zmienić w samochodzie przed następnym oesem.

- Straciłem czas do Pettera - usłyszano od Daniego Sordo. - Nie mam zaufania do opisu, szczególnie na zakrętach. Być może gdybym już startował w tym rajdzie, byłoby lepiej.

Bernardo Sousa został wczoraj wykluczony za obcą pomoc. Fiestę pchano, nim załoga oddała kartę. Nasser al-Attiyah wygrał Yakrut w SWRC - przed P-G Anderssonem (+1,9) i Michałem Kościuszką (+9,8).

Fot. McKlein

Poprzedni artykuł Zrezygnował z WRC
Następny artykuł Kościuszko gasił Fiestę

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry