Tor na pełne boki

Choć umowa zostanie podpisana 5 maja, do tej pory nie wpłynęły żadne skargi, więc prawie pewne jest, że stworzeniem obiektu zajmie się Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe Sp. z o.o. w Piszu. Firma ta nigdy wcześniej nie budowała podobnych konstrukcji, ale ma doświadczenie w budownictwie drogowym i mostowym.

Jak można przeczytać w ogłoszeniu o zamówieniu, zakres prac stanowi: budowa wielofunkcyjnego toru szutrowego, budowa drogi serwisowej, budowa przepustu stalowego oraz budowa trzech parkingów o pojemności 25, 41 i 187 miejsc postojowych. Termin wykonania mija kilka dni przed Rajdem Polski, czyli 2 czerwca.

Budowa odbywać się będzie na podstawie projektu stworzonego przez Pracownię Projektowo-Konsultingową "Arkas-Projekt" z Olsztyna. "Tor rajdowy jest dwujezdniowy, o szerokości jezdni 7 m i poboczach szerokości 2 x 1,5 m - czytamy w projekcie. - Długość obiektu ma wynosić 2393 metrów, a droga serwisowa będzie miała 4 metry szerokości. Nawierzchnia toru to grys frakcji 2-8 mm (2,5 kg/m2) stabilizowany cementem z dodatkami".

W wywiadzie dyrektor rajdu Tomasz Bartoś powiedział: - Ma być widowiskowo i bezpiecznie. Tor ma kształt umownej „ósemki” z mostkiem, tak aby dwie załogi rywalizowały jednocześnie. Trasa, na której nie zabraknie lubianych przez kibiców hopek, będzie zbudowana z twardego szutru. Na zakrętach będzie bardzo szeroko, aby zawodnicy mogli pojechać pełnym bokiem i cieszyć oczy kibiców.