Trudne Sanremo - po shakedownie
Cała czołówka rajdowych kierowców twierdzi, że tegoroczne Sanremo będzie trudniejsze niż kiedykolwiek.
Nie zmienia tego nawet fakt, że będzie to najbardziej skomasowana impreza w historii, a liczba różnych OS-ów mniejsza niż przed rokiem.
Trasa składająca się z odcinków przejeżdżanych w obu kierunkach, będzie bardzo zanieczyszczona. Samochody "tnąc" zakręty na pewno naniosą na nią całe mnóstwo ziemi i piachu. Kiedy więc tylko popada na asfalcie pojawi się błoto. Na przejazd "szpiegów" nanoszących poprawki w notatkach zespołów fabrycznych będzie bardzo mało czasu, a co za tym idzie precyzja opisu znacznie się obniży. Wszystko to sprawi, że rywalizacja na krętej i potwornie trudnej technicznie trasie będzie dość ryzykowna.
Zespoły zapowiadają pewne zmiany techniczne w stosunku do Rajdu Korsyki. Ford we wszystkich trzech fabrycznych Focusach zamierza zastosować większe hamulce z tyłu. Mitsubishi szykuje miększe zawieszenie, a Hyundai pracuje mocno nad nową geometrią, po tym jak Accenta WRC testował z powodzeniem Bruno Thiry.
Wczorajszy shakedown rozgrywany był w zmiennych warunkach i dlatego też trudno było o reprezentatywne wyniki. Subaru na przykład zwinęło się na prywatne testy już po dwóch przejazdach.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.