Trzech polskich mistrzów strefy

Kierowca DiTech Racing Teamu pierwszy raz wygrał Rallye Waldviertel, po 14 oesach wyprzedzając o 38 sekund Manfreda Stohla, który jechał gazowym Lancerem Evo IX. Raimund Baumschlager stanął na ostatnim stopniu podium.

W regionie Waldviertel rozegrano końcową rundę FIA CEZ Trophy. Rajd kandydował do Pucharu Europy. Szuter stanowił 75 procent nawierzchni w piątek, 50 procent w sobotę. Martin Prokop zrezygnował z przyjazdu do Dolnej Austrii. W stawce 73 startujących znalazło się 7 kierowców z Węgier (Botka, Rongits, Z. Szabo, Elek), trzech z Niemiec (Gassner), po dwóch z Czech (Liska) i Włoch (Fornasiero), jeden Słowak - Martin Koci.

Harrach okazał sie najszybszy na 9 próbach, cztery wygrał Baumschlager, jedną Stohl. Po piątkowej części rajdu, Harrach wyprzedzał Stohla o 20,8, Baumschlagera o 45,5 sekundy. - Mieliśmy kłopoty z setupem, ponieważ samochód wrócił z hiszpańskiej rundy mistrzostw świata dopiero w środę wieczorem i zabrakło czasu na testy - tłumaczył Baumschlager.

Wczoraj przed ostatnią pętlą przewaga Harracha wzrosła do 56 sekund, potem jednak wystąpiły kłopoty z Lancerem R4. - Na przedostatnim oesie samochód nie chciał jechać prosto - mówił na mecie Beppo Harrach. - Złamało się zawieszenie lewego tylnego koła. Samochodu praktycznie nie dało się prowadzić. Na szczęście mieliśmy wystarczająco dużą przewagę i zdołaliśmy ukończyć rajd.

Manfred Stohl wygrał przedostatni oes i cieszył się z drugiego miejsca - trzeciego podium w ostatnich trzech rajdach. Raimund Baumschlager pożegnał swojego stałego pilota Thomasa Zeltnera, który z powodu zawodowych obowiązków nie może już zaliczyć pełnego sezonu i zapowiedział tylko sporadyczne występy.

W strefie mamy trzech polskich mistrzów - Michała Sołowowa w S2000, Jana Chmielewskiego w grupie A i Wojtka Chuchałę w grupie N. Ostro walczono o prymat w austriackiej ośce. Hermann Neubauer, posiadający 40 sekund przewagi nad Hannesem Danzingerem, urwał koło Swifta S1600 na przedostatnim odcinku, 28-kilometrowym Geisterwerkstatt – Wolfshoferamt. Danzinger jadący Fiestą R2, wyprzedził rywala z Salzburga o 10 punktów. W Dywizji III triumfował Damian Izdebski (Suzuki Swift Sport), kolega Harracha z DiTech Racing Teamu.

31. RALLYE WALDVIERTEL
1. Beppo Harrach/Andreas Schindlbacher (A) Mitsubishi Lancer Evo IX R4 1:48.25,8
2. Manfred Stohl/Ilka Minor (A) Mitsubishi Lancer Evo IX CNG +38,4
3. Raimund Baumschlager/Thomas Zeltner (A) Skoda Fabia S2000 +1.01,0
4. Hermann Gassner/Karin Thannhäuser (D) Mitsubishi Lancer Evo X +4.18,6
5. Attila Rongits/Laszlo Hannus (H) Mitsubishi Lancer Evo IX +4.24,9
6. Philipp Lietz/Thomas Steinber, (A) Mitsubishi Lancer Evo VII +4.54,6
7. Mario Saibel/Ursula Mayrhofer (A) Mitsubishi Lancer Evo X R4 +5.04,8
8. Jozsef Trencsenyi/Gabor Verba (H) Mitsubishi Lancer Evo IX +5.37,3
9. Christian Mrlik/Leopold Welsersheimb (A) Subaru Impreza WRX STI +6.01,1
10. Mario Klepatsch/Christian Birklbauer (A) Mitsubishi Lancer Evo V +8.59,9

KOŃCOWA PUNKTACJA FIA CEZ TROPHY
S2000: 1. Sołowow 36, 2. Rzeźnik 31, 3. Rossetti 25, Kopecky 25, 5. Bębenek 25, 6. Harrach 24,5.
Grupa A: 1. Chmielewski 50, 2. Piotrowski 26, 3. Turk 25, Albertini 25, 5. Koci 24, 6. Kornicki 20.
Grupa N: 1. Chuchała 50, 2. Pethő 36, 3. Rongits 29, 4. Behalek 25, Patrucco 25, Botka 25.

KOŃCOWA PUNKTACJA MISTRZOSTW AUSTRII
Dywizja I: 1. Harrach 120, 2. Baumschlager 110, 3. Saibel 80, 4. Stohl 68, 5. Winter 49, 6. Rigger 39.

Fot. Harald Illmer